Od czasu kiedy przy okazji ostatniego ślubnego makijażu wspomniałam o frakcji sojowej mnóstwo z Was pytało mnie o nią w komentarzach. Dzisiaj i tym komu się spodoba, jak ją stosować, jakie ma zalety i co dla niektórych osób może być wadą.
Niezmydlalna frakcja to część wyodrębniona z oleju sojowego, o ciemno żółtym kolorze, gęstej konsystencji pełnej grudek. Odpowiednie stosowanie jest niesamowicie ważne jeśli chcemy uzyskać fajne rezultaty ale o tym na końcu:)
Dla wielu osób jest jedyną rzeczą która pozwala na uzyskanie 100% matu. Ten mat jest naprawdę piękny, ale też ciekawy. Frakcję często stosuję malując inne dziewczyny, aby pokazać im jak wygląda skóra po jej użyciu, bo to nadal produkt mało popularny.
Kosztuje jednak niewiele i moim zdaniem, każda lubiąca mat i naturalne kosmetyki dziewczyna powinna ją wypróbować. Moja frakcja to ta z Ecospa (klik) z 60% zawartością steroli.
Z tą pracuje mi się wyjątkowo dobrze a grudki ekspresowo miękną w placach. W tym wypadku chyba były najmniej problematyczne, wcześniej próbowałam jeszcze dwóch innych frakcji.
Frakcja zostawia na skórze cieniutką tłustą warstewkę. To ona odpowiada za utrzymanie poziomu nawilżenia (co pomoże dziewczynom z tłustą lub mieszaną, ale odwodnioną cerą) ale dziewczynom, które przyzwyczajone są do 'pudrowego' matu i uczucia suchości może nie przypaść do gustu. W tym wypadku niesamowicie wiele zależy od preferencji- frakcję się kocha albo odkłada na półkę;). Na pewno warto ją wypróbować- 10 g kosztuje około 8zł i wystarczy nam na bardzo długo.
Jakie są jej zalety?
-matuje na cały dzień:). Podkłady wyglądają na niej o wiele lepiej, ale tylko jeśli nie przesadzimy z ilością!
-bardzo dobrze współpracuje z pudrami matującymi i wymaga nałożenia ich przed aplikacją minerałów.
- wygładza. Troszkę jak silikonowe bazy, nie tak idealnie ale jednak. Ja efekt wygładzenia u siebie widzę i uważam go za duży plus.
-uspokaja cerę, wycisza zaczerwienienia a ściągniętej skórze przynosi sporą ulgę
-pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia i genialnie sprawdzi się na suchej skórze- wygładzi skórki, suche partie i pomoże je zlikwidować, usunie uczucie ściągnięcia a przy tym pozwoli na piękne matowe i 'miękkie' wykończenie.
-może być świetna przy kuracjach kwasami
Nakładamy ją pod podkłady. Nie ma potrzeby nakładania kremu, z tymi tłustymi niestety sobie nie poradzi- to samo dotyczy filtrów- lepiej sprawdzi się puder matujący lub zmiana na filtr dla skóry tłustej.
Czy ma jakieś wady?
Na pewno nie jest to produkt który nakładamy na twarz ekspresowo- sama nabieram na opuszki dosłownie odrobinę i rozgrzewam- przekładam na twarz delikatnie przykładając palce miejsce przy miejscu. To nie jest też produkt którym grubo smarujemy twarz- ważne jest by nakładać minimalną ilość i jeszcze na koniec przyłożyć chusteczkę do skóry, by pozbyć się ewentualnego nadmiaru (później nakładam podkład i resztę makijażu.).
To niesamowicie ważne- z opisów w internecie widzę, że najczęstszym błędem jest nakładanie zbyt dużej ilości frakcji.
W internecie trafiłam na nieliczne opinie że frakcja zapycha- teoretycznie nie powinno tak być i u żadnej z osób stosujących frakcję które znam taka reakcja się nie pojawiła. Jednak wiadomo, że wiele zależy od skóry- niektóre dziewczyny ze skórą skłonną do zapychania kochają frakcję, innym nie przypadła do gustu- nie ma wyjścia, musicie to po prostu sprawdzić:).
Ale odpowiednie oczyszczanie i zmywanie frakcji też jest niesamowicie ważne- nie nakładamy jej na noc!!
Najprawdopodobniej nie wpłynie na uregulowanie skóry, więc stosowanie frakcji w tym celu nie ma większego sensu.
Niżej na zdjęciu frakcja wygląda trochę jak miód;)
Moje opakowanie to 100 g, które trzymam w lodówce a doraźnie przekładam do słoiczka po Carmexie. Opakowania z Ecospa są zdecydowanie najładniejsze i za to je lubię:)
Osobiście frakcję uwielbiam a mój zapas jest naprawdę spory:). To dlatego, że obdarowuje wszystkie znajome, które jeszcze jakimś cudem jej nie używają. Myślę że może być fajnym prezentem dla mam lubiących mat.
Wiele razy bardzo pomogła mi przy wykonywaniu makijażu, choć na pewno nie jest produktem dla wszystkich. Niezmiennie jednak wybieram ją jeśli zależy mi na macie u siebie lub kogoś innego:)
Dajcie znać czy macie ochotę ją wypróbować lub czy macie z nią jakieś doświadczenia!
Jeśli macie pytania piszcie!
Buziaki
Ala
No to mnie zaciekawiłaś ogromnie. Uwielbiam maty, a cerę mam suchą i przydałoby się jej też trochę wygładzenia. Czy taką frakcję sojową stosujemy normalnie na krem, czy lepiej z niego zrezygnować? wklepuje się ją również w okolicy oczu? Będzie tutorial? Pewnie nie jest to jakieś mega trudne, ale tak miło się Ciebie ogląda, że nawet wklepywanie żółtej mazi w twarz może być ciekawe :D
OdpowiedzUsuńMożemy pod krem, ale wtedy oczywiście matu już nie ma- krem jednak nie jest konieczny, pod oczy jak najbardziej frakcja nadaje się super. Jak już będę miała chwilkę by coś nagrać to będę pamiętać:D
UsuńA jak się ma stosowanie frakcji do filtrów? Czy takie intensywne nakładanie nie zetrze SPF?
OdpowiedzUsuńfrakcję nakładamy zawsze pod podkłady fitry itp- ale pod filtry moim zdaniem nie ma sensu bo z tymi tłustymi sobie nie poradzi. Tutaj lepszy będzie puder matujący- albo zmiana na nie nie tłuste:)
UsuńKtóryś raz już czytam o tej formie matowania twarzy i ciągle przekładam w czasie bo trochę się tego boję.. dziwna nazwa i w ogóle jak nas może jakaś frakcja oleju matować.. :D
OdpowiedzUsuńMam jednak pytanko, jak sprawa ma się z filtrem do twarzy? nakładać na, czy trzeba już z ochrony słonecznej zrezygnować bo cały mat nie wypali?
Dzięki z góry :)
Kasia
pod postem z zalotką pytałam Cię o jakąś wygładzającą bazę pod makijaż, może ta frakcja się nada:) niestety tamta baza która poleciła mi dziewczyna w komentarzu ma za wysoką cenę (100zł)
OdpowiedzUsuńmoja cera jest teraz przesuszona (biorę izotek), ma masę suchych skórek i podkład podkreśla je wszystkie.. kremy nawet te tłuste nie pomagają lub pomagają na parę godzin
jakby Ci jeszcze jakaś baza/serum przyszła do głowy to proszę napisz:)
Kochana w takim razie ja na Twoim miejscu właśnie tej fakcji dałabym szansę:)
UsuńBaza z zasady sprawdza się idealnie do cer mieszanych i tłustych. Ja biorąc Izotek zmieniłam całą moją pielęgnację i zaczynałam od zera ;) Po pierwsza poczytaj trochę o OCM, z tłustych krem na razie zrezygnuj, zacznij nawilżać skórę, używać delikatnych peelingów (super na suche skórki) no i mój numer jeden - ALGI. Kupuję sporszkowaną spirulinę i 2-3 razy w tygodniu maseczka z niej na twarz:) Nic tak nie nawilża, nie neutralizuje zaczerwienień oraz nie rozświetla mojej cery :)
Usuńdziękuję za odpowiedź:) zastanowię się nad tymi algami bo peelingi pomagają ale nie w 100%
Usuńa jakie kremy nawilżające możesz polecić? bo już wypróbowałam kilka i żaden nie nawilża wystarczająco
Cetaphil :-) siostra stosowała przez cały czas kuracji. Kosztuje ok. 45 zł ale jest bardzo bardzo wydajny
UsuńNigdy nie słyszałam o frakcji sojowej. Chciałabym dowiedzieć się w jakiej ilości się ją aplikuję. Rozumiem, że z niczym jej nie rozrabiamy? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa przeczytalas post? Bo jest o tym wlasnie!
Usuńkocham... szkoda, że na jakiś czas musiałam odstawić (kosmetyczka zaplanowała mi swoją pielęgnację)... ale na pewno wrócę! tak sobie myślę, że może już w zimie :) w prawdzie wtedy skóra AŻ tak się nie przetłuszcza i matu na zabój nie trzeba, za to super chroni przed mrozem - ja przynajmniej nie narzekałam na schodzącą skórę na nosie, a wcześniej zawsze miałam taki problem :) fany tłuścioszek. o macie nie wspomnę.. ah marzenie <3 :)))
OdpowiedzUsuńGdzie można to kupić? :)
OdpowiedzUsuńhttp://ecospa.pl/produkt/frakcja-niezmydlalna-oleju-sojowego-60-steroli :)
UsuńTak to jest jak ktoś ogląda tylko obrazki a nie czyta postu :p
UsuńDramat. Rośnie nam najprawdziwsze społeczeństwo wtórnych abalfabetów... :/ Co będzie dalej? Cofniemy się do epoki kamienia łupanego i będziemy porozumiewać się za pomocą pisma obrazkowego na ścianach jaskiń? A może będziemy wystękiwać do siebie pojedyncze głoski, jak ludzie pierwotni?
UsuńKiedy nie mam czasu na przeczytanie jakiegoś postu, czy artykułu, odkładam go na później, bo szanuję cudzą bezinteresowną pracę. Zdjęcia są oczywiście piękne i wzbogacające, ale to zawsze dodatek to treści głównej. Po co z własnego lenistwa męczyć autorów pytaniami, na które odpowiedź podali, jak na tacy? :|
Kasia
Blogi czytuję od mniej więcej pół roku i właśnie ta kwestia najbardziej rzuca mi się w oczy (nie tylko na tym blogu, na dosłownie wszystkich) - ludzie NIE CZYTAJĄ artykułu tylko tak jakby tytuł, dwa pierwsze zdania, reszta - po co? kiedy mogę zadać pytanie.... Czy to z lenistwa? Czy z tak rażącej pogardy dla autora? Przykłady: w poście pisze jak kosmetyk aplikować ale i tak są o to pytania. W poście pisze dla jakiej cery/ włosów/ skóry ten kosmetyk się nadaje, ale i tak z sześć dziewczyn pyta "Droga Alinko czy to dla mnie? Mam takie i takie włosy". Albo najbardziej mnie powala jak np. blog jest poświęcony tematyce walki z trądzikiem albo zaskórnikami albo ŁZS i pod postem ktoś pisze że ma taki właśnie problem i zamiast przeczytać kilkadziesiąt alby nawet kilkaset artykułów opisujących walkę autora z danym problemem, często na przestrzeni kilku lat (!), zadaje pytanie w stylu: proszę poleć mi kosmetyki, które uzdrowią moją cerę, dietę dzięki której schudnę 20 kg w rok, szampon po którym wyrośnie mi stado baby hair....
UsuńBlogerzy piszą o swoich doświadczeniach z różnymi kosmetykami, półproduktami, ćwiczeniami etc po to, by inni ludzie mieli trochę prostszą drogę do osiągnięcia sukcesu. Jak mam cerę którą łatwo zapchać to przed zakupem kremu mogę wyeliminować kilka lub kilkanaście pozycji bo na blogach czy wizażu czytam że zapychają - proste! Po to są blogi. By coś podpowiedzieć, pokazać że można np. inaczej też aplikować, przedstawić jakieś nowe ciekawe marki itd. Ale nie po to, by ekstremalnie leniwym i 'po-najmniejszej-linii-oporu' ludziom tysiąc razy powtarzać co i jak, gdy wystarczy tylko przeczytać!!!
Dużo wyszło i nie na temat, ale uważam że blogerzy powinni skończyć z odpisywaniem na takie pytania bo to z jednej strony pokazuje że Wasza ciężka praca idzie na marne a z drugiej tylko rozleniwia. I to rozleniwia najczęściej młodzież, wnioskuję z języka jakim te posty są pisane. Więc powodu do dumy nie ma.
Pozdrawiam,
Anka
Alinko może wiesz, albo ktoś z czytelniczek, robię sobie serum z wit.C, ale nie rozpuszcza się w wodzie destylowanej, mam z mazideł, mieszam bagietką . rozpuszcza się ale nie do końća, potem po wstawieniu do lodówki robią się farfocle i część opada na dno...Z poprzednią wit . z ZSK miałam to samo.Co robić?
OdpowiedzUsuńDosłownie odrobinkę- ja daję mniej niż ziarenko grochu na całą twarz:)
UsuńA na pewno używasz wody i witaminy C w odpowiednich proporcjach? Może po prostu za dużo jej dodajesz i dlatego się nie rozpuszcza
UsuńZawsze dobrze wstrzasnij przed uzyciem i dopiero jednolitą emulsje nakladaj na twarz! To ważne. Agata
Usuńhttp://agowepetitki.blogspot.com/2011/08/robimy-proste-serum-z-witc-kosmetyki.html z tego przepisu robię
UsuńMuszę się wybrać do Pigmentu, bo tam ta frakcja się niedawno pojawiła, a od momentu, w której o niej wspomniałaś strasznie mam ochotę wypróbować. No i w sobotę wybieram się na wesele, więc idealny moment, żeby zobaczyć jak się sprawdza. Oczywiście po wcześniejszym wypróbowaniu w ciągu normalnego dnia ;)
OdpowiedzUsuńA i przy okazji - kupiłam szczoteczki curaprox, które polecałaś, bo przez bardzo mocne szczotkowanie twardymi szczoteczkami, zęby zrobiły mi się strasznie wrażliwe. Trochę sceptycznie do nich podchodziłam, a okazały się super, mogę w końcu delikatnie umyć zęby, a i tak mam wrażenie, że są dokładniej oczyszczone niż po wcześniejszym intensywnym szorowaniu. Dziękuję więc za ich polecenie - zdecydowanie najlepszy zakup od dawna! :)
Ciekawe... Może się skuszę bo moja cera wykańcza dość szybko nawet puder Kryolan ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nadal nie wiem jak to nakładać :P Używam krem BB - czy przed nakładam frakcję czy po?
OdpowiedzUsuńPrzed:)
UsuńDziękuję za odpowiedź, wypróbuję - ciekawa jestem jak moja cera zareaguje:)
UsuńHm... Wygląda smakowicie jak masło orzechowe <3 albo miód :D Ale obstawiam, że tego się nie je :D
OdpowiedzUsuńA coś dla suchej skóry i osób, które lubią rozświetlać buzie i nadającego się pod podkład? :D
OdpowiedzUsuńtez frakcja jak najbardziej+ rozświetlający podkład- da się na niej też uzyskać ładne rozświetlenie:)
UsuńJak tylko o niej wspomniałaś, to od razu postanowiłam kupić. Właśnie wczoraj przyszła paczka z ecospa (zawsze tam zamawiam :)), a tutaj dziś patrzę - wpis u Ciebie hyhy :) obym się nie zawiodła! Akurat od niedawna używam minerałów, zakupiłam też kwas mlekowy na ten sezon, więc mam nadzieję, że się spisze. :))
OdpowiedzUsuńJa już od dawna ( od kiedy po raz pierwszy o niej wspomniałaś ) posiadam frakcje właśnie z Ecospa. Stosowałam ją kilkakrotnie pod makijaż, nie zawsze z dobrym rezultatem, ale teraz już wiem, że mniej znaczy lepiej :)
OdpowiedzUsuńOstatnio jednak zauważyłam, że mnie trochę wysusza, ale nie jest to na pewno efekt długotrwałego stosowania, frakcję używam sporadycznie, raczej problem, który pojawił się u mnie kilka miesięcy temu. Mianowicie problem odwodnionej skóry. Nie potrafię nad tym zapanować. Czy mogłabym prosić Cię Alinko o poradę, dodam iż moja cera jest tłusta skłonna do niedoskonałości, bywa wrażliwa i przesuszona, ale na cięższe kremy (np. z mocznikiem) reaguje wysypem zaskornikow i jest nieestetyczna.
Jeśli mogę - bardzo polecam serum nawilżające z e-naturalne z algami albo tonik z glukonolaktonem według przepisu Mademoiselke Eve - obydwa leciutkie,a bardzo dobrze nawilżające :)
UsuńOsobiście przed sprawdzeniem tego specyfiku powstrzymuje mnie chyba tylko to, że nie wiem, jak coś, co przypomina masło orzechowe, miód itp., może zapewniać mat :P Coś wizualnie tłustego i mat...? Niby się to wyklucza, ale skoro faktycznie działa... :) Mam pytanie: czy frakcja działa na zasadzie nieoddychającej warstwy na skórze? Jak to się ma do cer problemowych? Ona pochłania sebum wytworzone naturalnie przez skórę, czy nie? Jaka jest po nałożeniu?
OdpowiedzUsuńP.S. Mam nadzieję, Alu, że nie przestraszy Cię ten grad pytań :D
Kasia
Kasiu skóra spokojnie oddycha, nie ma we frakcji nic co by temu przeszkadzało;)
UsuńNa wielu problemowych cerach się sprawdza, sebum nie pochłania, sama z siebie ma matowe wykończenie:)
Ahaaa, rozumiem... Widzisz, myślałam, że ma je tłuste ;) Skoro nie pochłania sebum, ani go nie redukuje, to w jaki sposób trzyma tak ładny mat? Każdy kosmetyk na tłustej skórze w końcu traci trwałość :(
UsuńKasia
napisz proszę jak się jej używa, nakłada i zmywa (bo napisałaś, że zmywanie jej jest niesamowicie ważne) czy pozostawia na skórze przez cały dzień i na nią nakłada makijaż?
OdpowiedzUsuńJak się używa jest napisane:) tak, nakładasz i zostawiasz.
UsuńZmywasz micelem, ocm, żelami:)
Alino, a jak odniosłabyś się do kwestii frakcja vs.pocenie. A ściślej frakcja vs. uprawianie sportu. Nie zawsze mam czas na zmywanie makijażu przed siłownią. Testowałaś ją w "trudnych" warunkach?
OdpowiedzUsuńK.
Wydaje mi się, że nic nie przetrwa treningu. Nie lepiej zapanować płyn mineralny, mleczko cokolwiek i kilka wacików i w minute zmyć makijaż z twarzy? ;) dla mnie ćwiczenie w makijażu jest strasznie niehigieniczne i nieestetyczne. Mam wrażenie, że kurz, brud i jakieś bakterie się przyklejają do tego makijażu i zapychają buzię.
UsuńK, zależy jaki trening- u mnie trzyma się świetnie tylko pro longwear i to korektor ale ja cały czas przecieram twarz dłonią:)
UsuńAle sprawdzałam go w różnych warunkach i to na rożnych osobach-ostatnio na mamie znajomej, która na twarzy również bardzo sie pociła- na frakcji był podkład pro longwear a z potu zrobiły się maleńkie kropelki- ale sam makijaż nie drgnął, mat jak był tak pozostał:)
U mnie na siłowni pod minerałami fajnie się sprawdza, o dziwo to naprawdę jest ok:)
Alino, dziękuję za odpowiedź. Używam zdecydowanie lżejszych podkładów niż te o których piszesz (pharmaceris), a te nawilżające lubią pobłyskiwać. Przypudrowanie nie wchodzi w grę bo nie lubię tego efektu. Frakcja może być ciekawym rozwiązaniem. Spróbuję.
UsuńAnonimie, jeśli cofniesz się do mojego pytania i przeczytasz je ze zrozumieniem, skonstatujesz może, że nie pytałam CZY zmywać makijaż przed siłownią, tylko o to jak frakcja może "zachować się" na siłowni. Rozumiem jednak, że niektórzy nie przepuszczą żadnej okazji by wyrazić swoje zdanie, zwłaszcza niepytani.
Zdarza mi się nie zmyć makijażu przed siłownią, jednak zawsze myję się po siłowni. Możesz więc spać spokojnie. Nic mi się nie zatyka.
Pozdrawiam. K.
Wiem, o co zapytałaś i nie trzeba być przy tym niemilym. Twoja twarz, ćwicz z makijażem jak lubisz, jak zauważyłaś wyraziłam swoje zdanie. Tylko dla mnie to trochę bez sensu bo zmycie makijażu trwa chwile, i WG MNIE robi lepiej dla skóry niż ćwiczenie z nim i wygląda to lepiej niż wpływający podkład czy nawet podkład po którym spływa pot. Ani tego ręcznikiem nie wytrzesz ani nic. Śpię spokojnie nie martw się. Dbaj o skórę jak do tej pory i chwała Ci za to ;)
Usuńja dodaję sobię ją do maski do włosów :))
OdpowiedzUsuńo i jak Ci się miesza?:)
UsuńAlinko jakich używasz biustonoszy sportowych? Mogłabyś polecić jakiś wygodny, nieocierający, który dobrze trzyma i do tego za przystępną cenę :)?
OdpowiedzUsuńKochana ja mam miseczkę B, więc spokojnie mogę trenować nawet w delikatnych stanikach (nie skaczę, nie biegam:), ale jeśli masz większy biust to najlepsze są panache- niestety droższe- ale w inter sporcie widziałam ostatnio parę sensownych modeli- nie pamiętam firmy ani ceny ale to nic typu nike czy adidas- zerknij tam:)
UsuńTak sportowce z Panache są świetnie, polecam także Shock Absorber. Dobry stanik sportowy to wydatek, z tym się trzeba liczyć. Polecam wizytę w sklepie z bielizną z brafittingiem.
UsuńZastanawiam się czy frakcja nada sie pod krem BB. W końcu nie dość, że nie cechuja się matowym wykończeniem to posiadaja wysokie filtry UV. Sprawdzałaś może? :3 Bo pamietam, że miałaś ten rodzaj podkładu.
OdpowiedzUsuńsprawdzałam- na większy mat przy moim golen snailu z lioele (który matowy nie jest) wpłynął w mniej więcej 50%:)
UsuńRozumiem, dziękuję! :3
UsuńA nie podkreśla zmarszczek przy cerze dojrzałej? Moja mama ma cerę tłustą i do dziś nie znalazła odpowiedniego kosmetyku do makijażu, aby zmatowil na dłużej.
OdpowiedzUsuńNie:) możecie spróbować, może przypadnie jej do gustu:)
UsuńAlinko i dziewczyny, polecacie jakiś krem z filtrem 50+? Mam trądzik różowaty i filtr jest niezbędny, ale póki co z żadnym się nie zaprzyjaźniłam, albo bielą, albo się bardzo błyszczą... dodam, że mojej skórze bliżej do cery suchej niż tłustej.. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja uwielbiam ten z Ziaji:
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=60429
mam podobny typ skóry i u mnie sprawdza się: https://www.iwostin.pl/krem-zel-do-twarzy-spf-50-iwostin-solecrin/ :)
Usuńuriage :)
UsuńIwostin, żel do cery normalnej i mieszanej :)
UsuńCzy dobrze rozumiem? W przypadku uzywania podkladow mineralnych nakladamy najpierw frakcje, potem puder, a na to podklad? Rozumiem, ze frakcja matuje tak dobrze, ze na podklad pudru juz nie nakladamy? Czy kazdy puder sie sprawdzi? Kurcze, sporo czytalam juz o frakcji i planowalam ja w najblizszym czasie kupic, ale nikt nie zwrocil dotad uwagi na jej wspolgranie z mineralami... :<
OdpowiedzUsuńnakładasz frakcję (podobnie jak krem tylko w malutkiej ilości) i na to minerały. i tyle. koniec. gotowe :)
UsuńA jak przy cerze tłustej ? Piszesz, że nie pochłania sebum, ale ma matowe wykończenie... czy przy cerze przetłuszczającej się również może zapewnić mat na kilka godzin ?
OdpowiedzUsuńprzy tłustej jak najbardziej:)
Usuńsuper się sprawdza właśnie :) to chyba taki niezbędnik tłuścioszkowych cer :)
UsuńSoja =GMO, i tego się obawiam w tym kometyku.
OdpowiedzUsuńNie popadajmy w przesadę ;)
UsuńNo nie wierzę! Właśnie szukałam u Ciebie posta o frakcji (bo kilka razy napomknęłaś o niej w komentarzach), jeszcze rano posta nie było więc zaczęłam przekopywać internety a tu patrzę - jest! ;)
OdpowiedzUsuńTeż ją stosuję i polecam ;)
OdpowiedzUsuńJest to mało popularny produkt,szkoda ;p
Nigdy nie słyszałam o takim specyfiku. Ogólnie nie mam problemu ani z wyglądem podkładu ani z matowieniem więc raczej mi się nie przyda ;)
OdpowiedzUsuńAlinko, mam pytanie zupełnie nie w temacie, ale może znasz jakiś sposób... Mam silne uczulenie na hennę i nie mogę używać jej w żadnej formie, a mam jasne brwi i codzienne ich przyciemnianie mnie męczy, szczególnie, że nie zawsze wygląda to tak, jak chciałam. Czy znasz może jakiś sposób na ich trwalsze przyciemnienie poza henną?
OdpowiedzUsuńmoże brązowa farba, taka do włosów?
UsuńJezu tylko ostrożnie z tą farbą jak coś bo jak dostanie się do oczu...
UsuńAlinko, mam jeszcze pytanie o tonik z kwasu glikolowego (http://www.alinarose.pl/2015/09/kwas-cudotworca-kwas-glikolowy.html)
OdpowiedzUsuńJak zrobić tonik 10% z tego kwasu z ZSK 70% (mam ten ze zdjęcia)? Nie wiem jak sobie to policzyć :( Chciałam małą ilość (np. 50ml) bo to na początek. Z matma zawsze byłam na bakier ;)
I czy potrzebny jest konserwant?
Kasia
Jeżeli stosuję podkład mineralny, to powinnam przed jego nałożeniem zmatowić skórę pudrem? Stosuję podkład mineralny matujący- mimo tego puder powinnam nałożyć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
tak, nie chodzi o samo matowienie pudrem, ale na nim jakoś te minerałki równiej się rozkładają:)
Usuńnakładasz frakcję (podobnie jak krem tylko w malutkiej ilości) i na to minerały. i tyle. koniec. gotowe :)
Usuńbardzo fajny produkt, rzeczywiście nigdy wcześniej o nim nie słyszałam, jednak nie nadaje się on chyba do użytku codziennego, bo wymaga poświęcenia czasu a większość kobiet jest tak zabiegana że makijaż robi w drodze do pracy, szkoły a szkoda :(
OdpowiedzUsuńKiedy wyniki konkursu z ezebra? ;)
OdpowiedzUsuńNawet ja wiem, że już były, choć nie brałam w nim udziału. Ludzie wiem, że zdjęcia są piękne, ale czytajcie też tekst!
Usuńprzecież już były
UsuńNa pewno wypróbuje!
OdpowiedzUsuńAlu doradź proszę. Uzywam za Twoja rada serum z wit. C na cala twarz wieczorem. Mieszam je z olejkiem z marakui i jest ok, ale na żuchwie wciaz walcze z pryszczami- kupilam dzis Acnederm i zastanawiam się teraz jak go stosować? Mogę wieczorem nałożyć go na serum? Czy lepiej nie łączyć? A jeśli nie łączyć , to co lepiej wybrać na rano a co na wieczór? Pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńAcnederm ma taką konsystencję, że lepiej na wieczór (biały, nieco tępy, da o sobie znać nawet jak będziesz chciała coś na niego nałożyć godzinę później). Nie, na oczyszczoną twarz, nie na serum :)
UsuńAlinko i dziewczyny, jak to jest z korektorami pod oczy ?
OdpowiedzUsuńMam jasny kolor cery i używam podkładu Revlon cs w odcieniu 150 buff i korektor pod oczy który używam też jest w jasnym odcieniu, ale po nałożeniu i pomimo dobrego roztarcia w kształt trójkąta pod okiem robi się taki jasny "prześwit" i podkowa. Wiem, że niby odcień korektora powinien być jaśniejszy pod okiem żeby rozświetlić cienie, ale trochę dziwnie to wygląda, albo mi się wydaje :( Też tak macie dziewczyny korektor jest u Was jaśniejszy pod okiem, czy może powinnem używać czegoś ciemniejszego lub w kolorze brzoskwini ?
Jeszcze napiszę że używam Mac pro longwear w nc 15 lub maybelline affiniton 01, które mają żółte tony, a wybielają mi oko.
Alinko czy możesz polecić jakąś inna frakcję niż z ecospa (oczywiście jest wyprzedana). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlinko czy możesz polecić inną frakcję niż z ecospa; oczywiście jest wyprzedana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzsk też ma:)
UsuńA czy dłuższe codzienne stosowanie może mieć jakieś negatywne skutki?
OdpowiedzUsuńdziwna nazwa: NIEZMYDLALNA.... znam niezmywalna albo niemydlalna, ale niezmydlalna nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńA
Nie ma czegoś takiego jak "niemydlalna" :)
UsuńA ja nie na temat :) Pisałaś niedawno, że na Floriańskiej znajduje się Galeria Tortów Artystycznych. Miałam wielką ochotę wypróbować u nich tak zachwalaną przez Ciebie kawę. Chodziłam tam i z powrotem po Floriańskiej i nic takiego nie znalazłam. W domu wyszperałam w internecie, że znajdują się pod numerem szóstym. Dziś czym prędzej popędziłam pod szóstkę i... nic.Tylko jakaś Kawiarnia Panów Dwóch :-( To chyba nie jest to samo?
OdpowiedzUsuńJak coś wiesz na ten temat, to daj znać :-)
Serdeczności
Bogusia
Bogusiu Kochana to właśnie to miejsce- zmienili nazwę;))
UsuńO kurcze :-)) Bardzo Ci dziękuję! No to jutro pędzę na kawę do Panów, i to jeszcze dwóch ;-)
Usuńuwielbiam mat ,dlatego na pewno ją zamówię kiedyś na wypróbowanie. Aktualnie pojawiły się u mnei wypryski na twarzy więc unikam makijażu przez kilka dni , pewnie znów alergia daje o sobie znać :/
OdpowiedzUsuńwłaśnie za to uwielbiam Twój blog - że znasz takie super triki na każdy problem :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę rozważać kupno, może wreszcie coś zmatowi moją skórę na dłużej :) Ale mam pytanie ponieważ mam zapisany przez dermatologa lek "Skinoren" i czy mogę go dalej rano nakładać (jeśli tak to co pierwsze) czy lepiej nie mieszać z tym frakcji.? ;)
OdpowiedzUsuńWitajcie. Mam dylemat. Uzywalam serum lemon z BU przez 4 miesiące. Zdziałał cuda, wyjaśnił cere, zaskorniki zmniejszył, przebarwienia zniknęły...alejuż się kończy i zastanawiam się czy zakupić go znów czy inne serum lub olejek? Co.polecacie? Mam 21 lat, cere mieszana, czy nie zacząć już zapobiegać zmarszczkom? Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńAlino, czy ten produkt daje jakąś ochronę np w zimie? Czy nada się do cery z problemami naczynkowymi? Po ciąży dopadł mnie rumień i zastanawiam się czym chronić buzię w najbliższym sezonie.
OdpowiedzUsuńDominika
Frakcja swietnie sprawdza sie po kwasach :)
OdpowiedzUsuńAlinko czy acnederm stosowac tylko na noc czy 2 razy jak jest napisane w ulotce? Dodam, ze nic mnie nie piecze i nie czuje zadnego działania po 3 dniach prób.
OdpowiedzUsuńAgata
Jest Pani najbardziej inspirującą osobą jaką do tej pory odkryłam w "internetach". :p I właściwie dzięki Pani przerzuciłam się na całkowicie naturalną pielęgnację. Teraz została mi tylko kwestia kolorowych kosmetyków. A Pigment powinien wypłacać Pani jakieś honorarium za te ciężkie pieniądze, które tam zostawiam. :DDD
OdpowiedzUsuńOtoto, ja też Pigment odkryłam dzięki Alinie i teraz to moja ulubiona drogeria, w której również zostawiam sporą część swojego budżetu :P
UsuńPowinnaś od tego jakiś procent dostawać! ;)
A orientujecie się czy w Pigmencie dostanę frakcję? Bo nie wiem czy się wybierać........
UsuńJest, niedawno się pojawiła w nowościach.
UsuńDziękuję :)
UsuńJa przechodzę kurację retinoidami i zainspirowana tym postem wróciłam do frakcji którą kiedyś kupiłam i faktycznie - aplikowałam jej za dużo, teraz jest super.
OdpowiedzUsuńWitam, ja tak trochę z innej beczki czy nie orientujesz się czy gdzieś stacjonarnie w Krakowie można zakupić kosmetyki marki Weleda?
OdpowiedzUsuńAlinko, mam pytanie - czy taka frakcja musi być nakładana pod podkład? Ja na ogół nie używam podkładu, a właśnie bardzo się błyszczę. Więc nie wiem czy taką frakcję widać (np zmienia trochę kolor skóry) i trzeba na nią nałożyć podkład?
OdpowiedzUsuńA co z osobami, które nie używają podkładu/ kremu bb? ;-) Nie czuję się komfortowo, mając coś na całej twarzy, więc zwykle nakładam korektor na wszelkie problematyczne miejsca i pod oczy oraz puder na całą twarz. Mam skórę mieszaną/ tłustą. Czy pod sam puder (no i te kilka plamek korektora) frakcja się sprawdzi?
OdpowiedzUsuńI czy można jej normalnie używać na co dzień, nie trzeba robić jakichś przerw czy coś? ;-)
Jak masło orzechowe a nie miód! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt o niespotykanym zastosowaniu .
OdpowiedzUsuńMożna ją stosować bez podkładu i pudru ?
OdpowiedzUsuńczy gdzieś jeszcze można ją nabyć? niestety na stronie producenta jest wyprzedana :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że zdecydowanie szybciej można to sprawdzić wpisując tę frazę w google niż zadając pytanie na blogu i czekając na odpowiedź :P
UsuńMuszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA czy jako baza pod cienieda rade? Czy za ciezka?
OdpowiedzUsuńAlinko, mam pytanie odnośnie frakcji - kupiłam taką z ZSK i ogólnie efekt matowienia jest, wszystko ładnie i pięknie, ale... ona ma takie jakieś drobinki, jakby łuski, które zostają mi na skórze i strasznie mnie to denerwuje. Czy ta frakcja z Ecospa też takie posiada? Czy bez drobinek byłoby zbyt idealnie ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym tygodniu kupiłam z Ecospa i takie błyszczące łuski również posiada :( Alinko o co chodzi?
OdpowiedzUsuńWidzę że nie tylko u mnie pojawiły się te błyszczące drobinki... To jest dziwne...
OdpowiedzUsuńrównież zakupiłam frakcję w mazidla.pl, dziś pierwszy raz zaaplikowała na skórę twarzy - z problemami ze względu na te właśnie "łuski" które zostają na twarzy... niemiłe zaskoczenie :(
OdpowiedzUsuń