6 lipca 2015

Makijaż mineralny: Amilie Minerals, co warto wybrać, podkład kryjący róż, bronzer.










Dzisiaj w ramach kontynuacji mineralnej serii przyjrzymy się Amilie Minerals i kosmetykom które mogę Wam polecić. Znów ulubione, czyli cudowny róż, bronzer, baza i korektor oraz podkład, który z dwóch sprawdzanych sprawdził się u mnie lepiej:).

Zaczniemy od mniejszych kosmetyków, których jestem od jakiegoś czasu wielką fanką. Może zauważyłyście że co jakiś czas przewijają się na blogu i polecam je w komentarzach. Mowa o wspaniałym duecie: różu Pin Up Girl i Coconut Shell. Ten drugi jest właściwie bronzerem i to bronzerem idealnym do nadawania skórze lekkiej i naturalnej opalenizny. Odcień i efekt jaki daje na skórze jest po prostu boski! To mój ulubiony mineralny bronzer do 'opalania' bo jako jeden z niewielu nie jest zbyt ciemny. Będzie idealny dla jasnych dziewczyn, tych które opalają się tylko delikatnie ale też dla tych ciut ciemniejszych:).

Nie jest pomarańczowy, to po prostu piękny karmel. Wykończenie jest raczej satnowe, ale to satyna która nie błyszczy na skórze, jedynie miękko rozkłada się, wygładzając ją optycznie.
Tak samo genialnie wygląda róż. Przede wszystkim to cudowny, bardzo uniwersalny kolor. Nie jest ani zbyt ciepły,koralowy, ani zbyt chłodny. Na policzkach wygląda pięknie, niczym idealny lekki i naturalny rumieniec. Bardzo ładnie i równo pokrywa skórę, nie tworzy plam i dobrze się rozciera. Obecnie to jeden z moich ukochanych róży, najczęściej goszczących na policzkach.










Godny polecenia jest też korektor- ja posiadam kolor Intensive Light i stosuję go w trochę inny sposób. Nie pokrywam nim skóry punktowo, ale stosuję w okolice pod oczami i na górnej części policzków, aby je optycznie rozświetlić. Krycie jest bowiem mocne a dodatkowo korektor lekko rozświetla skórę. Dlatego jeśli zależy mi na tym aby jej środek rozświetlić, sięgam po niego:) Ze względu na takie rozświetlające właściwości nie polecałabym go jako korektora na niedoskonałości- może je lekko uwypuklać. Tak było w moim przypadku, ale pod oczami sprawdza się super.



Posiadam dwa podkłady tej firmy. Pierwszym, ze względu na moją miłość do rozświetlających produktów był właśnie ten rozświetlający:). I faktycznie, to najmocniej działający w ten sposób podkład mineralny jaki posiadam. Dlatego wolałam stosować go tylko miejscowo, np. na kości policzkowe aby rozświetlenie nie przypadało na całą twarz. Jest dość mocne i satynowy efekt, choć wyraźnie słabszy niż w przypadku rozświetlaczy nie sprawdzał się np na nosie czy czole. Dlatego o wiele częściej sięgałam po wersję kryjącą. Jak sprawdziła się na mojej skórze.







Posiadam kolor Sesame, który wybierałam z próbek i pasował najlepiej. Mógłby być jeszcze ciut bardziej żółty, ale i tak ze wszystkich wypadł najlepiej. Teraz kiedy się opaliłam jest już odrobinkę za jasny i chyba czas pomyśleć o czymś nowym:).

O ile niektóre minerały lubię nakładać okrągłym kabuki to tutaj zawsze sięgam po mały flat top, jak najbardziej twardy aby dobrze i równo wetrzeć podkład. Ponieważ krycie jest dość mocne, musimy być szczególnie dokładne.
Minerały oczywiście zawsze nakładam na jakiś krem. Jednak w tym wypadku muszę uważać, bo nie każdy okazał się być idealny. Steam Cream którego zwykle używałam sprawiał, że podkład szybciej wchodził w pory i lekko się ważył. Ta sytuacja ustępowała tylko kiedy najpierw nakładałam Primer, mieszałam go w niewielkiej ilości z podkładem albo dawałam na koniec. Każda wersja była dobra, ale o tym jeszcze za chwilkę.
Podkład lepiej sprawdzał się na moim czarnym ślimaku, lekkich kremach o mniejszej ilości olejków.



Niżej możecie zobaczyć wersję zaraz po nałożeniu i to jak zachowuje się po paru godzinach ( po prawej po 4:))






Po nałożeniu podkładu na skórę potrafiłam uzyskać wręcz efekt photoshopa. Krycie jest bowiem bardzo ładne, podkład lekko optycznie wygładza też cerę i świetnie ją wyrównuje.
Cieplejsze dni kiedy bardziej się pocimy były naprawdę świetną okazją do ekstremalnych testów podkładu. Po paru godzinach trochę powchodził w pory, co faktycznie mogłam zminimalizować stosując bazę w problematycznych miejscach. Nie nakładałam jej jednak na gołą skórę ale na lekki krem, bo moją suchą skórę wysuszała. Jeśli jednak Wasza mocno się przetłuszcza, baza nałożona pod podkład nawet z pominięciem kremu lub dodana jakiś czas potem bardzo pomoże.


Sama nie aplikowałam jej pędzlem ale lekko wcierałam opuszkiem w miejsca w których podkład wcześniej migrował. Później nakładałam go tak jak zwykle i taka zmiana pomagała o tyle, że podkład w pory wchodził już w minimalnym stopniu jaki dopuszczam w przypadku podkładów mineralnych.
Ale wypróbowałam też opcję z mieszaniem podkładu kryjącego i primera. Zależnie od proporcji uzyskujemy wtedy coś bardziej przypominającego podkład matujący.
Jeśli ten podkład posiadacie, dodanie do niego krzemionki (bo primer to właśnie krzemionka + puder jedwabny) może pomóc. U mnie po takim zabiegu również zmieniał swoje właściwości, właściwie nie tracąc na kryciu. Wykończenie lekko zmieniało się na bardziej matowe ale wyglądał równie dobrze. W tym wypadku mogłam aplikować go na bardziej treściwy krem.






W minimalnym stopniu migruje w obrębie zmarszczek mimicznych, co również rozwiązałam aplikując na ich linię primer. Dzięki temu po prostu w nie nie włazi:).

Jest to dość częste w przypadku minerałów zjawisko i wiele dziewczyn radzi sobie z nim właśnie nakładając coś matującego 'pod'. Krzemionki generalnie sprawdzają się pod tym względem super a primer Angel Dust Amilie nie odbiega pod tym względem od reszty.
Oczywiście, sprawdza się też w roli matującego pudru.

Podkład wydał mi się też jednym z bardziej pasujących suchej skórze podkładów jaki posiadam. Jest jakby lekko kremowy, przynajmniej u mnie nie daje uczucia ściągnięcia. Wydaje się być też bardziej 'gęsty', bardziej przylega do pędzla i na skórze zostawia od razu dość mocny ślad. Dlatego właśnie rozcieram go małym twardym flat topem.


Niżej swatche + wersja z korektorem, różem i primerem na górę;)








Zwykle nakładam maksymalnie 2 warstwy, bo przy trzech daje już u mnie zbyt mocny efekt i ma tendencje do 'ciastowacenia'. Jeśli musimy zakryć mocne przebarwienia czy niedoskonałości polecam nakładać go najpierw miejscowo pędzelkiem kulkowym a później jeszcze raz na całość flat topem.
Nie ciemnieje, dobrze kryje cienie pod oczami.

Nie zawsze potrzebuje krycia jakie oferuje, ale przez tą warstwę mamy też wrażenie 'ochrony', myślę więc że sprawdzi mi się w zimie, kiedy zwykle wybieram gęste płynne podkłady;).
Podkład kosztuje 45zł więc cena jest całkiem ok.




Dajcie znać jakie macie z nim doświadczenia. Jeśli oprócz podkładu szukacie jakiegoś różu czy bronera to PinUp Girl i Coconut Shell bardzo polecam:).


Buziaki

Ala











96 komentarzy:

  1. Te zbliżenia są świetne, dokładnie widać jak podkład leży na skórze ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj czasem ciężko to uchwycić ale mam nadzieję że coś się udało:)

      Usuń
  2. Również mam podkład Amilie w wersji coverage i moim zachwytom nie ma końca ;) Do tej pory również nakładałam go pędzlem kabuki, ale idzie do mnie już flat top. Jestem bardzo ciekawa różnicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. troszkę jest, chyba zależy od miękkości kabuki:D ja mam z tym hakuro więcej kontroli:)

      Usuń
  3. Świetna szata graficzna! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Amilie :) Ja mam odcień Cardamom Coverage (Pine Nut na zimę). Z róży moim ulubieńcem jest formuła rozświetlająca, a zwłaszcza Little Smile (idealny na lato) i Dusty Pink (przepięknie rozświetla twarz!). Cieszę się, że i Tobie Amilie przypadły do gustu. Mam tylko problem z korektorem. Posiadam 'starą' wersję Light i przy nakładaniu pod oczy lubi mi włazić w zmarszczki mimiczne. Czy jest jakiś sposób żeby temu zapobiec? Pod podkład nakładam filtr z Pharmeceris SPF 50+, który przyprószam pudrem ryżowym z Paese. O ile podkład na takiej bazie trzyma się super, to pod oczami lubi się zbierać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pod oczami też czasem wchodzi w linie ale to zależy od kremu, dnia, przetłuszczania:D

      Usuń
  5. Podkład dobrze znam i bardzo lubię.
    Muszę się przyjrzeć temu bronzerowi i nowej, intensywniejszej wersji korektora - poprzednia bardzo słabo kryła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne zdjęcia, ja cały czas szukam inspiracji to tego jak uchwycić kosmetyki, a Twój blog może posłużyć za inspirację. Co do samych minerali, przekonałam się do nich po kuracji kwasami, idealnie leżą i nie zapychają moich porów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Alinko prosze o pomoc! Mianowicie mam bardzo duze fioletowe cienie POd oczami. Kiedys pisalas ze potrzebny bedzie kolor neutralizujacy w Kolorze brzoskwiniowym. Moglabys mi cos polecic Co nie podrani a dobrze zakryje Bo Juz jestes zalamana. Wszystko wysusza, obciaza Albo nie zakrywa cieni. Bylabym wdzieczna jakbys mogla cos doradzic Bo wyglada to strasznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jasne tylko napisz mi co stosowałaś i co jak się sprawdzało to sporo ułatwi:)

      Usuń
    2. Korektory ktore sie nie sprawdzily: nie zakrywaly cieni misslyn i bell, za ciezkie i wysuszajace okazalo sie takie korektory typu make up forever (Ten bardzo kryjacy i rzeczy typu Catrice kamuflaz Bo mam tam bardzo delikatna skore. Na codzien odpada. Masz jakas propozycje i moze tez pomysl na Krem POd oczy ktory pomoze?

      Usuń
    3. Kochana na pewno mogłabyś rozważyć Mac Pro Longwear, kryje dobrze, jest trwały, nie wysusza aż tak jak Catrice.
      Jeśli podejrzewasz że coś ciut bardziej tłustego mogło by się sprawdzić to jakąś opcja jest też korektor z Bobbbi Brown- ale nie wiem czy to krycie będzie dla Ciebie ok.
      z takich tłuścioszków ale o dobrych neutralizujących kolorach jest jeszcze: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27148&next=1
      :)

      Usuń
  8. Coconut Shell jest faktycznie piekny! :) przepiekny.. bede go miec na oku :) nie znam firmy, nie znam generalnie kosmetykow mineralnych, ale planuje je wdrozyc, krok pierwszy zrobiony - podklad z kolorowki zamowiony, teraz czeka na zmieszanie.
    P.s. a zdjecia jak najbardziej sie udaly, swietnie widac co i jak. ;)
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)) No to trzymam kciuki za Twój mix, z minerałami tak jest że jak już się zacznie najczęściej trudno przestać:D

      Usuń
  9. A ja myślałam nad AM a tu...może jednak Amilie;-) Alinko a jakich cieni użyłaś na 4 zdjęciu od góry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to w całości cocoa blend;http://www.alinarose.pl/2015/05/zoeva-cocoa-blend-czyli-nowa-paletka.html

      Usuń
  10. Tak właśnie myślę nad przejściem na minerały, ale wątpię, że będzie to udany eksperyment. Bronzer, róż jeszcze tak, ale ciężko mi uwierzyć, że na mojej tłustej cerze z rozszerzonymi porami minerałki będą wyglądać dobrze. Na razie zamówię porządny puder, z resztą się zobaczy, nie muszę brać wszystkiego na raz :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matujące jak najbardziej, właśnie z matującym pudrem mogą dać radę;)

      Usuń
    2. Nie bądź taka sceptycznie nastawiona, tylko skuś się na te minerały! Ja mam skórę mieszaną z wiecznie pojawiającymi się niedoskonałościami i jestem bardzo zadowolona z efektów osiąganych przez te kosmetyki:) Używałam Lily Lolo i kryjący Annabelle Minerals (obydwa polecam), a teraz będę próbować Amilie.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Alinko skąd bluzeczka i spódniczka?

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, Dziewczyny, czy któraś z Was wie może gdzie na pewno można dostać te silikonowe szczoteczki do twarzy, o których Alina pisała kilka postów temu?.. w sephorze nie znalazłam, z avonu nie dało się zamówić.... a napaliłam się strasznie :( Jeśli któraś z Was wie, będę bardzo wdzięczna za podpowiedź!
    Posiadam mnóstwo produktów od Amilie i kocham ich całym sercem (Annabelle się nie sprawdziło), ale ciągle szukam koloru dla siebie, kombinuje jak koń pod górkę, mieszam, wydziwiam i mimo roku używania i wielu posiadanych odcieni wciąż uważam, że nie znalazłam jeszcze dobrego koloru, ba nawet nie wiem, która gama będzie odpowiednia, natural, beige, golden, honey....wrrrr. szaleństwo. Ale są super, myślę nad korektorem Intensive Fair, ale brakuje mi swatchy w necie... a, zapomniałam dodać, że akurat wierna jestem podkładom, korektorom i wspaniałemu Angel Dust <3
    Buziaki :)
    ps. Alinko, Kochana, kiedy post o Kavai? czaję się na nie, a bez Twojej opinii stwierdziłam, że nie kupię ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana pędzelki będą niedługo:))
      Te szczoteczki widziałam jeszcze w Hebe:)

      Usuń
  13. Natural fair z AM będzie odpowiadało jakiemu odcieniowi z Amilie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A natural fairest? :)

      Usuń
    2. Podłączam się pod pytanie, a może nawet bliżej Sunny light? Niestety u mnie ani AM, ani Meow, ani EM się nie sprawdziły i szukam dalej...

      Usuń
  14. robisz przepiękne zdjęcia :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Alinko, czy podkład Amilie różni się bardzo od wersji kryjącej podkładu z Anabelle Minerals? U mnie Anabelle na całej twarzy zachowuje się bardzo ładnie i jest zadowolona. Jednak nie stapia się ze skórą na nosie - zbiera się w tych okolicach wraz z sebum. Noszę okulary, więc bardzo mi to przeszkadza. Pozdrawiam, Iwona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Iwono:) Myślę że akurat w tej kwestii podkłady się nie różnią- możesz spróbować zmieszać swój z jakimś matującym pudrem i nakładać taką wersję w tych miejscach:)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź :)

      Usuń
    3. ja mam ten sam problem, niestety na nosie muszę zakryć najwięcej (naczynka) i przez to trochę dziwnie to wygląda :( ale reszta twarzy jak najbardziej ok! używam Amilie. Pozdrawiam

      Usuń
  16. Ja mam swój ulubiony róż z Astora;]

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziewczyny, gdzie kupujecie produkty amilie

    OdpowiedzUsuń
  18. Na zdjęciu ze zbliżeniem podkładu zaraz po nałożeniu masz coś tak pięknego na ustach, że nie moge sie przestać zachwycać :))) co to takiego? Idealny kolor, zgaszony, naturalny, ale widoczny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to NYx London z odrobinką matowego różu Isa Dora Twist Up Matte:)

      Usuń
    2. Dzięki, Alinko! :)

      Usuń
  19. Cześć Alinko, mam do Ciebie pytanie. Marzę o pięknej skórze bez zaskórników niestety problem narasta....jest ich coraz więcej :( Chciałabym się ich pozbyć [chociaż w połowie] to byłby już duży sukces. Bardzo często przeglądam twojego bloga i testuje różne proponowane przez Ciebie maseczki. Niestety po 2-3 razach po nałożeniu moja skóra zaczyna wariować i zaczynają wyskakiwać dosyć bolesne pryszcze, krosty - wtedy przerywam kurację, a zaskórniki nadal spędzają mi sen z powiek, Moja cera jest normalna, nie ma dużych skłonności do przetłuszczeń, oczyszczam ją żelem do mycia twarzy i nawilżam kremem. Czy mogłabyś poradzić coś indywidualnego, co nie jest bardzo kosztowne a pomocne? A może te początkowe wypryski po rozpoczętej kuracji są efektem"oczyszczania" ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana na pewno Acne Derm:) Nie wiem jakiego kremu i jakich maseczek używałaś napisz coś więcej:)

      Usuń
    2. Używałam,maseczki aspirynowej, z węgla leczniczego i toniku z olejku pichtowego, maseczki były na bazie jogurtu naturalnego. Obecnie używam żelu o mycia twarzy L`Oreal, Ideal Fresh, a krem to Dermedic Hydrain 3 Hialuro.

      Usuń
  20. Hej, Alinko:) Jak używam podkładu affinimat o kolorze light porcelain, to który kolor tych podkładów z Amilie będzie mu odpowiadał? I który będzie o ton ciemniejszy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana nie mam pojęcia bo nie mam tych kolorów;(

      Usuń
    2. No nic, trudno, pokombinuję. Ale wiesz może, który kolor będzie o ton ciemniejszy od matt ivory? bo patrzę i nie widzę, w oczach mi się mieni.

      Usuń
  21. Ja próbowałam używać minerałów rok temu mniej więcej o tej porze. Niestety, pogarszały stan mojej cery. :( Teraz boję się spróbować raz jeszcze, tym bardziej, że i tak borykam się z trądzikiem. Do tego moja dermatolog na pierwszej wizycie zwróciła mi uwagę, że podkłady mineralne nie są wskazane dla cer tradzikowych (niestety, z emocji spowodowanych wizyta nie spytalam, dlaczego)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale szkoda, że nie zapytałaś, teraz umieram z ciekawości! :P Zwłaszcza, że właściwie wszędzie te kosmetyki są polecane właśnie w szczególności takim cerom i moje doświadczenia w stu procentach to potwierdzają (jako kompletna minerałomaniaczka nawracam na minerały wszystkie koleżanki z cerą mieszaną/tłustą/trądzikową i wszystkie, co do jednej, złapały bakcyla i są nimi całkowicie zachwycone ;) )

      Usuń
    2. Jaką markę kosmetyków mineralnych używałaś? Ja jestem posiadaczką cery trądzikowej i wszelkie fluidy, nawet lekkie kremy BB powodowały u mnie pogorszenie stanu cery. Amilie jest dla mnie wybawieniem, nie dość że bije wszystkie fluidy na głowę pod względem krycia to co najwazniejsze dla mnie NIE ZAPYCHA :)

      Usuń
    3. Uzywałam Anabelle w formuje matującej. Powodował wysyp. Co zabawne - Revlon ColorStay niczego takiego nie powoduje; używam go już jakieś 5 lat.
      W końcu znajdę się znów u pani doktor, jeśli będę pamiętała, to zapytam. :)
      Wiem, że wiele osób zachwala minerały jako wybawienie dla trądzikowców. Jednak boję się spróbować znów, tym bardziej, że dopiero co nieco opanowałam mega pogorszenie cery (na pewno niespowodowane makijażem; ostatni raz się umalowałam z 1, 5 miesiąca temu:)) i sama myśl o tym, że po nałożeniu AM znów coś się skiepści jest dla mnie przerażająca...

      Usuń
    4. Mam cerę trądzikową/tłustą i minerały (Annabelle) bardzo jej podchodzą :) Wcześniej używałam drogeryjnych pudrów i podkładów i siały mi niezłe spustoszenie na fejsie.

      Usuń
    5. AlessaSusannah Annabelle to do tej pory jedyna marka mineralna, która powodowała u mnie wysyp dlatego jesli u Ciebie też sie nie sprawdziła to warto przetestować inną :)

      Usuń
    6. Alesso, jeśli się tego kiedyś dowiesz to będę niesamowicie wdzięczna! Będę o tym pamiętać, z góry dzięki - kiedykolwiek by to nie było ;)

      Usuń
  22. Pin Up Girl to cała ja;). Absolutnie chociaż na łapce muszę wypróbować ten kolor:).

    OdpowiedzUsuń
  23. Alinko który odcień Revlon CS bedzie posiadal żółtawe tony? Mam 180 sand beige i jest jakiś pomarańczowy i troche za ciemny... 110 ivory jest jakiś różowy i za jasny. Czy 150 buff bedzie dobry? Nie wiem czy znowu kupować bo boje się ze bedzie różowy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy moja podpowiedź coś pomoże, ale z mojego punktu widzenia 150 buff jest właśnie mocno żółty (ale też z jakąś minimalną domieszką szarości...nie wiem jak to opisać), kiedy kupowałam, 110 wydawało się znacznie bardziej różowe...

      Usuń
    2. dla mnie buff też jest bardziej żółty;)

      Usuń
  24. hej :) mój problem to zaskórniki, szczególnie na policzkach - wiem że najprawdopodobniej jesienią będę musiała się poddać kwasom... ale moje pytanie brzmi: czy na ten moment - kiedy jest ciepło, słonecznie i kwasy raczej odpadają mogę jakoś z nimi walczyć? są jakieś kremy, toniki, maści, maseczki, czy też środki doustne - jakieś "wspomagacze" skuteczne na to cholerstwo? myslisz że przejście na podkład mineralny też może mieć jakiś wpływ?
    marze o cerze chociaż w połowie takiej jak Twoja...
    z góry dziękuje za wszystkie rady i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana na pewno nie odpada Acne Derm ale o filtrze i tak warto pamiętać:) Do tego glinki i wszelkie polecane przez mnie kosmetyki z tych postów:
      http://www.alinarose.pl/2013/02/zaskorniki-jak-sie-ich-pozbyc-ciag.html
      http://www.alinarose.pl/2012/05/jak-zwalczyc-zaskorniki-domowe-sposoby.html
      http://www.alinarose.pl/2013/10/zaskorniki-plan-i-podsumowanie.html
      Minerały mogą przynieść poprawę, jeśli dotąd zapychanie jest spowodowane po części przez podkłady jakie stosujesz, jeśli nie, nie musisz widzieć różnicy:)

      Usuń
    2. dziękuję ślicznie za odpowiedź :) poczytam i spróbuje coś dodać do swojej pielęgnacji... chyba że podpowiesz mi od czego warto zacząć?

      w swojej obecnej pielęgnacji używam tylko żelu, kremu nawilżającego i podkładu matującego (aptecznego) więc z tych trzech typowałabym że to podkład mnie zapycha...
      czy może tak być bo używam go dobre 1,5 roku i np cera przestała go tolerować?

      na policzkach pojawiają mi się również od czasu do czasu takie małe punkciki widoczne tylko pod światło (po jakimś czasie dojrzewają i można je nawet wycisnąć) - czy to też pewien rodzaj zaskórników? proszę powiedz czy one mogą mieć też coś wspólnego ze złą pielęgnacją czy źle dobranymi kosmetykami? czy raczej fakt że pojawiają się co jakiś czas mówi że mogą mieć związek z czymś co się dzieje w organizmie - np hormony, jelita, złe trawienie itp?

      Usuń
  25. O Amilie! Moje ulubione minerałki, używam od ponad roku i nie zamienię na nic innego! Odkąd je poznałam pryszcze, z którymi miałam problem od początku szkoły średniej odeszły w niepamięć :). Jakby ktoś potrzebował dostałam kiedyś kod rabatowy do sklepu iwos.pl Jestem obecnie dobrze wyposażona także może komuś się przyda.. ostatnio jeszcze działał LFDR8F5Q

    Pozdrawiam
    Beti ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczne dzięki za udostępnienie tego kodu rabatowego! Przydał się i zadziałał:)
      Pozdrawiam Ania

      Usuń
  26. Uwielbiam ich podkłady! Kryją tak samo dobrze jak Annabelle ale w przeciwieństwie do nich NIE ZAPYCHAJĄ. Amilie przy swoim dużym kryciu dają wrażenie drugiej skóry i uczucie, że skóra może w nim swobodnie oddychać. Dla osób z cerą trądzikową i tendencją do powstawania zaskórników są wybawieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mogłabys mi doradzić co do doboru odcienia. Dotychczas używałam lily lolo popcorn w zimie, aktualnie warm honey. Chetnie spróbuję coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  28. O tej firmie jeszcze nie słyszałam :p

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja kompletnie się nie ogarniam w tych kolorach... :(
    Alinko, jaki kolor podkładu Amilie byłby ok dla mnie, jeśli healthy mix bourjois używam najjasniejszy, 51 light vanilla? Choć teraz na lato mógłby być o ton ciemniejszy. .. mam tłustą skórę, wiec musiałby być matt? Z góry Ci dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamow sobie próbki każdego odcienia który wydaje Ci się pasować :)

      Usuń
    2. Dziękuję, właśnie tak zrobiłam. Choć nie wszystkie jasne były dostępne :)

      Usuń
  30. Bardzo podoba mi się nowa szata graficzna bloga! Idealna!

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj Alinko, ja mam pytanie trochę z innej beczki... Chodzi o to, że chce kupić sobie jakiś dobry utrwalacz makijażu, za chwilę mam wesele a przy takich upałach boję się, że mój makijaż nie wytrzyma całego dnia. Bardzo mi zależy abyś mogła mi coś dobrego polecić. Zastanawiam się też, czy lepsza będzie jakaś baza czy może spray który użyje na sam koniec makijażu. Pozdrawiam Serdecznie! :)

    Pozdrawiam,
    Wiktoria

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem wierną fanką Annabelle Minerals. To wspaniałe, naprawdę wspaniałe produkty, bardzo wydajne i pięknie kryjące. :-) Dlatego Amilie w tym momencie mnie nie pociągają, chociaż na zdjęciach prezentują się fantastycznie.

    Podobają mi się zmiany, jakie zasżły na blogu. Jest przejrzyście, delikatnie, kobieco, ale profesjonalnie. :-) Buziaki! :-*

    OdpowiedzUsuń
  33. Alinko,
    Mam problematyczną cerę: jednocześnie wrażliwą i lubiącą się przetłuszczać, z zaskórnikami oraz trudnymi do ukrycia cieniami pod oczami. Ale odkąd zaczęłam stosować się do kilku Twoich rad powoli widzę poprawę :)
    Jednak od dłuższego czasu, moim największym problemem są dwie ciemne i sporych rozmiarów plamy słoneczne. Jedną mam na czole a drugą na brodzie zaraz pod ustami. Planuję się ich pozbyć na jesień, kiedy pogoda i słońce będzie sprzyjać takim przedsięwzięciom, ale do tego czasu chcę je porządnie zakryć.
    Kiedy miesiące były chłodniejsze, a plamy mniej widoczne stosowałam dosyć ciężki kolektor derma blend od vichy. Jednak odkąd słońce mocniej świeci, a przez to plamy bardziej się uwidoczniły, nie spełnia on już swojej funkcji: po nałożeniu przebarwienia nadal są widoczne oraz lubi się szybko ‘zważyć’.
    Do codziennej walki z tym problemem stosuję rozjaśniający krem na przebarwienia z filtrem od firmy charmine rose na dzień i wybielający krem na noc od pharmaceris, ale to żmudna praca i długa droga przede mną. Również skinoren mi pomaga, nie tylko w walce z plamami ale i niedoskonałościami, więc mam dwa w jednym :)
    Mam nadzieję, że możesz mi pomóc i zaproponować jakiś fajny, dobrze kryjący i wytrzymały kolektor. Może również masz w zanadrzu jakieś sprawdzone zabiegi pielęgnacyjne/rozjaśniające które mogę stosować w domu o tej porze roku?
    Bardzo proszę o poradę :)
    Madzia

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja też uwielbiam Amilki! :) Pięknie kryją i co najważniejsze nie pogarszają stanu cery, a wręcz przeciwnie. Wszystkie płynne fluidy sie przy nim kryją pod tym względem. Jedyny minus to w upalne dni skóra zaczyna się po nim trochę szybciej świecić ale tu z pomocą przychodzi puder matujący Angel Dust. Zawsze mam go przy sobie, najlepszy puder matujący jaki miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam ich podkłady, szczególnie wersję Coverage :)

    OdpowiedzUsuń
  37. uwielbiam ich podkłady, szczególnie wersję Coverage :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Alinko czy można dodawać ekstrakt antyhistaminowy do dowolnego kremu czy emulsji? I czy mogę też go dodać w niewielkich ilościach do glinki lub maseczki z węglem aktywnym?

    OdpowiedzUsuń
  39. Heeej, mam pytanie odnosnie sprezynek do wlosow i spinek do zadan specjalnych - gdzie mozna je kupic??:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  40. Alinko, mam problem z włosami. Myję je szamponem bez detergentów (oczyszczam skórę szamponem z sls od czasu do czasu). Przed każdym myciem olejuję olejem lnianym (on najlepiej u mnie działa). Na olej nakładam odżywkę na 20 minut, potem myję szamponem, a potem jeszcze raz nakładam odżywkę, na krótej. Od niedawna dodaję do odżywek i masek mąkę ziemniaczaną- zauważyłam, że dzięki temu kondycja włosów jest trochę lepsza, ale... no właśnie. Włosy dość szybko się puszą, jeśli pominę którykolwiek z kroków tej mojej pielęgnacji to zamieniają się w siano, sterczą na wszystkie strony. Oprócz okropnego puszenia walczę też ze strączkowaniem- jeżeli rano mam ładnie nawilżone włosy to mogę się spodziewać, że w ciągu dnia zamienią się w zbite strąki. Dodam, że używam mało silikonów bo moim włosom bardziej służą emolientowe maski i odżywki. Moim jedynym grzechem jest farbowanie (ale nie rozjaśnianie, farbuję rzadko). Ostatnio miałam robiony zabieg Olaplex, na początku byłam zachwycona, ale mniej więcej po tygodniu włosy wróciły do poprzedniego stanu :( Nie suszę włosów, od dwóch lat w ogóle ich nie kręciłam ani prostowałam. Co robić? Albo co robię źle? :( produkty, których używam to: olej lniany, szampon Omia Laboratories, maska Kallos (najczęściej Burberry albo Color), odżywka bez spłukiwania Radical (zielony) i Mythic Oil na zabezpieczenie końcówek. Dodam, że moje włosy są cienkie, dość gęste i delikatne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Radical ten w spreju to on ma denata na drugim miejscu, wiec może to on je przesusza.

      Usuń
  41. Ciekawa jestem jak z wydajnością takich sypkich produktów, czy są porównywalne do normalnych podkładów czy jednak wypadają trochę inaczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie podkład mineralny wystarcza na ponad rok (10g).

      Usuń
  42. świetne porady, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Pierwszy raz słyszę o minerałkach Amilie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam minerały, ogólnie ja nigdy nie lubiłam podkładów,ale mojej cerze daleko do ideału, więc minerały są najlepszym wyjściem. Własnie chciałam testować Amilie, cieszę się, że trafiłam na Twój post o nich. Kocham minerały za naturalnośc i efekt - po nich cera staje się taka ..zmiękczona, dziecięca, delikatna. I co najważniejsze przy cienszej warstwie nie widać ich w ogole... raz kolezanka mnie apytała czy używam w ogole podkładu - byłam zaskoczona. A kryją dobrze, na moje problemy (przebarwienia po tradziku, drobne krostki- jasna karnacja, więc wszystko widać :P) nie trzeba nawet używać dużo, ale wspomagam się korektorem.
    Zamówiłam też mojej Mamie raz próbkę z Annabelle, przy okazji swojego zamówienia, ,,potajemnie", nie była chętna, bo ona jest przyzwyczajona do swoich podkładów, ale się zgodziła. Kiedy ją pomalowałam obie byłysmy zachwycone efektem ,,odmłodzenia" - no jak mówię taka zmiękczona cera ;) Jednak problemem była dojrzała, sucha cera mojej Mamy;. .Teraz zamówię dla niej Satin z Amilie, może będzie lepiej się prezentował pod tym względem.

    OdpowiedzUsuń
  45. Moja przygoda z Amilie trwa już ponad rok - z jakim skutkiem? Od roku praktycznie nie mam wyprysków na twarzy! Dodam, że mam problematyczną i wrażliwą cerę. Róże z tej firmy stosuję jako cień do powiek, mają takie śliczne odcienie! A odcień Kiss Kiss zainspirował mnie do aplikacji na pokryte masłem Shea usta - w taki sposób stworzyłam własną szminkę :)
    Pozdrawiam gorąco, Alino!

    OdpowiedzUsuń
  46. Alino a czym różnią się te korektory? Na stronie nie ma nic napisane, te nowości sa bardziej kryjące czy jak? Bo ten korektor mnie urzekł, takie krycie!

    OdpowiedzUsuń
  47. WItaj Alinko: ) Nie odnalazłam w komentarzach więc zapytam. Mój kolor idealny z AM to golden fairest i przy mieszanej cerze formuła kryjąca jest ok. Jakie kolor i formuła kryjąca mogą być odpowiednikami z Amilie? Kiedys czytalam ze na zime Twoj kolor z AM to golden fair? Skonczyl mi sie własnie podklad ( duzy format z AM zuzywalam rok :D ) i chcialabym powąchać nowości. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  48. Alinko i dziewczyny, proszę pomóżcie mi dobrać kolor podkładu mineralnego z Amilie :)
    Jestem zachwycona cerą Alinki, sama mam mieszaną z błyszczącą strefą T, mocno problematyczną, dlatego chcę spróbować minerałów. Z podkładów płynnych używałam:
    Bourjois - Fond de Teint 1.2.3 Perfect kolor 53-LIGHT BEIGE
    MAYBELLINE - AFFINITONE MINERAL podkład kolor 30 - SAND
    Fluid matująco-kryjący 'my COLOR CODE' dla TYPU URODY WIOSNA
    Może któraś z Was dziewczyny używała wcześniej powyższych podkładów i już sobie dobrała kolor minerałów?
    Ze względu na błyszczenie cery chyba powinnam wybrać opcję MATT.
    Chciałam zamówić kilka próbek i stąd moja prośba do Ciebie Alinko i do dziewczyn bo dostępnych kolorów jest naprawdę wiele :)
    Pozdrawiam, Ula

    OdpowiedzUsuń
  49. Witaj Słonko :) Cudownie ze znowu piszesz o mineralnych!Mam taki sam typ kolorystyczny jak Ty,sprawdziło się to przy Annabell i przy L.L a teraz przydałoby się coś ciemniejszego na moją opalona już cerę :-)
    Piszesz że obecny podkład z Amilie jest ciut jasny,jaki będzie dobry na świeżą opalenizne? I tym nbronzerem mnie kusisz...jakim pędzlem nakladasz? Ślicznie z góry dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Przydatny post! Ja aktualnie używam podkładu od Earthnicity, odcień Sunrise. Nie zauważyłam aby kiedykolwiek zbierał się w załamaniach lub "ważył" na kremie. Aczkolwiek otrzymałaś bardzo ładny efekt, super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Hej, czy nadal polecasz Amilie? Czy jest podobny do annabelke?
    Jestem na,etapie szukania podkladu mineralnego. Testowalam 8 probek annabelle ale niestety odkrylam ze mojs cera ma szaro zielone tony i tam nie znalazlamnic dla siebie. Pisze niestety, poniewaz bardzo dobrze mi sie trzymal i kryl. Teraz czekam na Amilie, Neauty i Pixie. Czytalam tez o ecolore ale za pozno, juz i tak mam za duzo bezuzytecznych kolorow �� czy mozesz cos doradzic ktore z tych podobne,sa kryciem i przede wszystkim wytrzymaloscia do Annabelle?
    Pozdrawiam��

    OdpowiedzUsuń
  52. Hej, jak na codzień używam Revlon colorstay 150 buff, to który z Amilie najbardziej by pasował ?

    OdpowiedzUsuń
  53. Alinko, moim problemem są wiecznie rozdwojone, suche i łamiące się koncowki. Rozdwajają się niedługo po podcięciu i uniemożliwiają mi zapuszczenie włosów. Mam włosy wysokoporowate z natury, problematyczne pod wzgledem przesuszania i puszenia, przez co trudno jest utrzymać koncówki w dobrej formie. Znam takie sposoby jak zabezpieczanie silikonowym serum i regularne podcinanie, jednak nadal mam z nimi problem. Co byś mi na nie poradziła? :(

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.