Od kiedy złamałam mój stary drewniany grzebień z TBS pamiętałam, że muszę sobie sprawić nowy ale jakoś nie mogłam na nie trafić. Choć TBS był ok, chciałam wybrać coś dokładnie wykonanego i zobaczyć produkt przed kupnem na żywo. W końcu trafiłam na taki w Pięknalii i po jakimś czasie go sobie sprawiłam.
Od mojego starego okazał się o niebo lepszy. To grzebień firmy IHT9 wykonany z drzewa modli indyjskiej czyli neem. Nie jest typowym grzebieniem o szeroko rozstawionych, dużych zębach, posiada bowiem więcej tych mniejszych. Dlatego o wiele lepiej wyczesuje włosy i oczyszcza z paproszków czy włosków od poduszek, swetrów itp.
Nie ciągnie a czesanie z jego pomocą to duża przyjemność. Ja zawsze zaczynam od końców i czeszę włosy, wybierając te położone coraz wyżej, dzięki czemu grzebień gładko przemieszcza się między nimi.
Ten nie posiada żadnych ostrych czy topornych boków i nie uszkadza włosów. Jego zęby są świetnie wygładzone.
Na kwc podobny, ale większy grzebień zbiera dobre opinie (klik). Pewnie wiele z Was go kojarzy.
Tamten może nadawać się do rozprowadzania odżywki, ja mojego pod prysznicem jeszcze nie używałam i raczej nie zamierzam.
I ZA CO UWIELBIAM MÓJ GRZEBIEŃ? I
Przede wszystkim świetnie wygładza włosy i chyba odrobinę sprzyja nabłyszczeniu:).
Jest naprawdę delikatny, chyba nawet delikatniejszy od TT, choć wymaga wolniejszego czesania.
Bardzo dobrze leży w ręce i jest świetnie wykonany. Generalnie lubię drewniane akcesoria więc za każdym razem kiedy biorę go do ręki jest to w jakiś sposób miłe doświadczenie:). No i w torebce zajmuje mniej miejsca niż mini TT.
I DLA KOGO? I
I GDZIE KUPIĆ I ZA ILE? I
Grzebienie znajdziecie oczywiście w internecie (różne na allegro) (mój tutaj). Niestety w Krakowie stacjonarnie już go nie widziałam, w Pięknalii wzięłam ostatnią sztukę.
Taki jak mój kosztuje około 19zł, ale ceny są różne zależnie od modelu:).
Ten z IHT9 mogę Wam polecić. Jestem ciekawa czy wśród Was znajdą się jeszcze inne posiadaczki takich lub podobnych grzebieni:).
Dajcie znać czy macie je w swoich kolekcjach.
Buziaki
Ala
Kupiłam taki grzebień prawie rok temu, tylko bez rączki i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńCzy ten grzebień nada się do prostych ,łamliwych i gęstych włosów ? Mam straszny problem z rozczesywaniem włosów każdego wieczoru i nie wiem co powinnam kupić żeby wreszcie przestać łamać włosy podczas czesania ?Może ty wiesz Alinko?
OdpowiedzUsuńTak zdecydowanie:) poczytaj na kwc tam jedna dziewczyna o tym pisze:)
UsuńSzczerze mówiąc ja czeszę włosy tylko grzebieniem, jednak plastykowym z szeroko rozstawionymi zębami i jestem z niego bardzo zadowolona, drewniany na pewno byłby lepszy, jednak nie wiem czy chciałabym go używać na mokrych włosach. Chciałam tylko dodać, że wbrew powszechnej opinii grzebienie są bardzo dobre do długich włosów [ja osobiście mam za pas] nie ciągną ich nie rwą itp, nie wiem w ogóle sąd się wzieła taka opinia.
OdpowiedzUsuńMuszę sobie w końcu kupić jakiś drewniany grzebień :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor włosów, jestem nim zachwycona! :) możesz zdradzić kiedy będą wyniki konkursu Annabelle Minerals? Tak przy okazji, nie wiesz może gdzie w Krakowie można je dostać stacjonarnie? ciężko jest dopasować odpowiedni kolor podkładu robiąc zakupy internetowo, a jednak szkoda byłoby kupić pełnowymiarowy produkt i go nie używać, nie wspominając o wydanych pieniądzach... pozdrawiam, Ola :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) będą na dniach- mają być niedługo w Pigmencie, popytaj ich kiedy:))
UsuńKiedy mozna sie spodziewadz wyników konkursu zestawu z marki Bosh ? :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy dałby rade moim włosow? Chyba się za nim rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńKiedy będą wyniki konkursu z fryzurami?
OdpowiedzUsuńJutro;)
UsuńAlinko, jakie mydełko polecasz do cery suchej z zaskórnikami? :)
OdpowiedzUsuńKochana samo mydełko to będzie najprawdopodobniej za mało, ale dobre są węglowe i wardi shan na przebarwienia:)
UsuńBardzo fajny grzebień, też kiedyś miałam drewniany i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanko trochę z innej beczki, jeśli można ;) Otóż, zawsze miałam cerę mieszaną- zaskórniki, świecąca się buzia. Zawsze makijaż musiałam wykańczać pudrem. Ale odkąd kupiłam podkład revlon colorstay do cery mieszanej zaczęła się ona zmieniać. Początkowo mnie to cieszyło, bo aż tak się nie świeciłam, dopóki moja skóra nie zaczęła się robić sucha. Dlatego chcę zapytać czy to rzeczywiście może być wina podkładu i powinnam go zmienić jak najszybciej czy może mieć to również inne podłoże? Dodam, że różany krem dr Hauschki nie pomaga, nawet zakupiłam odświeżający tonik i krem do mycia twarzy tej marki i nic :(
OdpowiedzUsuńKochana ciężko powiedzieć, bo może to być sprawka różnych czynników np niskich temperatur, zimy, suchego powietrza, hormonów. Jedyne wyjście to sprawdzenie jak skóra ma się bez podkładu- czy jest tak samo czy wraca do swojego wyjściowego stanu:)
UsuńRevlon CS ma alkohol w składzie!
UsuńMam już idealną szczotkę (Tangle Tezeer) no to teraz pora zakupić idealny grzebień:)))
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam tangle teezer. radzi sobie z każdym kołdunkiem :D
UsuńKoltunkiem ;-) Koldunek, to tali pierozek.
UsuńAlinko ja nie wiem gdzie jest ten Pigment :( przeszłam długą trzy razy wzdłuż i wszerz i tam jest tylko flirt... Możesz mi powiedzieć koło jakiego sklepu jest ta drogeria albo gdzie się kierować od basztowej? no nie wiem chyba jestem ślepa
OdpowiedzUsuńNa końcu przed kleparzem po lewej, ma szyld Jasmin:)
Usuńobok samego targu i ma różowy szyld który rzuca się w oczy ;)
OdpowiedzUsuńGrzebienie są w Pigmencie, widziałam je dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńO dzięki:D
UsuńAlinko nie mogłam się zdecydować na którym z twoich dwóch blogów to napisać ale stwierdziłam że to pytanie bardziej tutaj pasuje :) a więc mam niedobór żelaza i właśnie przez to wypadają mi włosy :( chodzi o to że nie wiem jakie mam jeść produkty spożywcze żeby uzupełnić braki . Lekarz polecił mi jeść przede wszystkim dużo czerwonego mięsa i powinnam zmienić swoją dietę ale ja jestem wegetarianką i nie ma opcji żebym zmieniła swoje nawyki żywieniowe dotyczące mięsa. proszę jeśli wiesz coś na ten temat to pomóż mi bo z moim lekarzem nie da się dogadać
OdpowiedzUsuńPolecam Ci picie pokrzywy. Też jestem wegetarianką i dzięki pokrzywie moje wyniki są wręcz podręcznikowe, a wcześniej też miałam problem z anemią
Usuńhttp://zielonastrona.blogspot.com/2009/08/wgetarianie-i-zelazo-najlepsze-zroda.html
Usuńhttp://zielonastrona.blogspot.com/2013/01/zawartosc-zelaza-w-produktach-roslinnych_3615.html
http://cennezelazo.pl/zelazo-a-wegetarianizm/
Jesli akceptujesz żelazo pochodzenia zwierzęcego, zawsze zostają tabletki.
Poproś swojego lekarzao przepisanie preparatów żelaza. Żelazo dostępne w roślinach- po pierwsze jest go mało w porównaniu z żelazem zawartym w czerwonym mięsie i podrobach ( wątróbka), po drugie wchłania się tylko w ok 10-25%.
UsuńPolecałabym również kiszony barszczyk z buraków.
Pozdrawiam Ciebie Alinko i wszystkie czytelniczki bloga.
Mimo że jestem lekarzem to często znajduję tu wiele cennych rad
Agnieszka
I pamiętaj o witaminie C, ciecierzyca ma dużo żelaza, matka pietruszki, salata
UsuńDziękuje!!
UsuńWitaj Alu mam pytanie czy można wymieszać dowolną glinkę z żelem aloesowym z Gorvity lub żelem Rabka spa i nałożyć na twarz jako maseczkę? i pytanie nr 2 czy te żele można mieszać z olejkami np. jojoba ?
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź.
Becia
Ja swój drewniany grzebień kupiłam w górach za 5 zł ;) Pewnie najlepszy nie jest, ale lepszy od plastikowego ;)
OdpowiedzUsuńWiele lat temu kupiłam drewniany grzebień na stoisku z wyrobami regionalnymi, tylko dlatego, że bardzo mi się podobał wizualnie. Gładko wykończony, okazał się świetny do czesania.
UsuńOdkąd jeden z ząbków się złamał ( około 5 lat temu)szukam podobnego stacjonarnie.Może w końcu mi się powiedzie ;)
KR
Oj drewniany grzebień jest od dawna na mojej liście zakupów, ale jeszcze nie spotkałam go niestety nigdzie stacjonarnie :) p.s. piękne paznokcie! ja ze swoimi męczę się już od ponad pół roku, lamią się, pękają od najmniejszego stuknięcia, nic nie działa : odżywka Eveline, olejek rycynowy strasznie mnie uczula (mam AZS), suplementy diety, nic, kompletnie nic... Ale wyznaczyłam sobie po sesji za sprawę honoru wzięcie się w końcu za to i pójdę zrobić badania krwi i zobaczę czego mi tam brakuję, bo jak wiemy takie sprawy mają podłoże w środku, pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńAlinko, od jakiegoś czasu mam problem z nadwrażliwością moich oczu. Zaczynają one piec (może pieczenie to nieodpowiednie słowo opisujące to uczucie, tylko to co najwyżej dyskomfort, nie wiem jak to lepiej opisać) i robić się czerwone tak jakbym dopiero co skończyła płakać przez co zwracam na siebie uwagę innych ludzi. Dzieje się tak najczęściej gdy wyjdę na dwór, lub zmienię pomieszczenie w którym przebywam (najczęściej jest to szatnia przy sali gimnastycznej mojego technikum). Dręczy mnie ten problem już od jakiegoś czasu. Myślisz, że jest to problem kosmetyków do makijażu których używam i powinnam je zmienić na jakieś hypoalergiczne?
OdpowiedzUsuńKoniecznie wybierz się do okulisty, jeśli wykluczy jakiś stan zapalny to wtedy może oznaczać jakieś uczulenie. Nie zwlekaj oczy ma się tylko jedne nie wymienisz ich tak jak tuszu do rzęs na nowe...Alergiczka
UsuńMam podobnie, tyle że niestety w bardziej nasilonym stanie. Ostatnio dostałam bukiet kwiatów od męża i zaczęło się... nad ranem oczy czerwone, opuchnięte, swędzące... U mnie jest to alergia na pleśnie. (łodygi i liście kwiatów zanurzone w wodzie obok łóżka mi ją obudziły, podobnie miałam w listopadzie. Zamiast zimy mamy od kilku już miesięcy jesień: liście gniją, rozkładają się...
UsuńMi pomaga homeopatia. Biorę kuleczki homeo (czasami też krople) i po dobie jest o niebo lepiej :)
Ja mam pytanie nie do posta. Nie wie ktoś gdzieś w Krakowie mogę spotkać szafę z kolorówka z firmy eveline? Szukam korektorów z tej firmy i nigdzie nie mogę ich znaleźć :/ z góry dziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W drogerii "kosmyk" powinna być. Nie wiem jak w tej w Krk ale w mojej miejscowości jest :)
UsuńRossman w galerii krakowskiej i w firlicie na dlugiej powinny byc.
UsuńDziekuje za odpowiedzi :-)
UsuńRossman przy Biprostalu, cała szafa eveline :)
UsuńOstatnio zaczęłam zastanawiać się nad zakupem drewnianego grzebienia. Odkąd zostałam szczęśliwą posiadaczką TT myślałam, że nic więcej do szczęścia moim włosom nie jest potrzebne. A jednak...Wydaje mi się, że takie cudo będzie delikatniejsze dla moich włosów (cienkich, łamliwych, wiecznie suchych).
OdpowiedzUsuńPiękny kolor włosów, a jakie zdrowe i lśniące! Czym je fabujesz i jak wygląda Twoja pielęgnacja?
OdpowiedzUsuńPosiadam szczotkę i grzebień drewniane i kocham je <3
OdpowiedzUsuńA tak trochę nie na temat, nie zauważyłaś, że przy stosowanie szczotek TT włosy trochę bardziej się przetłuszczają? Czy ktoś widział może te grzebienie stacjonarnie w Gdańsku? pozdr
OdpowiedzUsuńJa zauważyłam... U mnie TT powoduje przyklap i przetłuszcz pierwszej klasy. A po dłuższym stosowaniu niszczy końcówki... Zdecydowanie bardziej mi służy drewniany grzebień Gorgol, albo szczotka metalowa w drewnianej oprawie.
UsuńU mnie lekko przetłuszczała i pogorszyła stan końcówek. Kupiłam szczotkę z dzika i pluję sobie w brodę, że zrobiłam to dopiero teraz. Świetnie rozczesuje, w ogóle nie szarpie, ładnie wygładza.
UsuńTT używam tylko do masażu skalpu po nałożeniu wcierek i czesania zupełnie mokrych włosów, z czy, dzik sobie nie radzi (staram się tego unikać, ale nie zawsze się da).
Dopiero co kupiłam tangle teezer i jestem z niego zadowolona bo wypada mi o połowę mniej włosów chyba wcześniej za bardzo je szarpałam
OdpowiedzUsuńKiedy będą wyniki konkursu Annabelle Minerals? :)
OdpowiedzUsuńJakiś rok temu dostałam drewniany grzebień od koleżanki jako prezent z wyprawy na Daleki Wschód. Nigdy tym grzebieniem nie uczesałam się... Leży koło flakoników z perfumami jako ozdoba... Chyba czas najwyższy zmienić jego zastosowanie i w końcu użyć zgodnie z przeznaczeniem ;) Przekonałaś mnie, Alinko, pozytywną opinia o swoich dwóch drewnianych grzebieniach.
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie: Czy upinasz jakoś włosy do spania czy śpisz w rozpuszczonych?
OdpowiedzUsuńTeż chciałam o to zapytać, bo nie wiem czy skręcanie ich w 'ślimaczka' (tak właśnie robię przed spaniem) im nie szkodzi.
UsuńCo myślisz, Alinko?
Apropo czesania włosów kręconych.... Do tej pory przeczesywałam włosy jedynie palcami podczas mycia i nakładania odżywki i zupełnie mi to wystarczało ale im dłuższe włosy tym więcej kołtunów i przyczepiających się wiecznie paproszków. Zastanawiam się czy TT jest w stanie temu jakoś zaradzić czy lepiej kupić drewniany grzebień czy po prostu ściąć włosy :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, chętnie go kupię:)
OdpowiedzUsuńAlinko,
OdpowiedzUsuńJest zimna na lekkim plusie czy minusie cierpią rrównież nasze stopy. Moja mama ma ekstremalnie suche stopy. Zastanawiam się nad zakupem elektrycznego pilnika, polecasz któryś szczególnie?
Przy okazji gratuluję determinacji i pomysłów przy prowadzeniu tego wyjątkowego bloga!!
Pozdrawiam
Magda
Oj nie dla mnie drewniane grzebienie - elektryzują mi włosy, jak nic innego:)
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie! kocham mój stary (już chyba prawie 10 letni) grzebień z TBS, ale szukałam czegoś co pomogłoby mi rozczesać suche, wyprostowane włosy i myślę, że to będzie strzał w 10! ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam grzebienia do moich prostych włosów, który przy okazji nie będzie drapał skóry. Rozejrzę się za tym lub podobnym drewnianym
OdpowiedzUsuńGrzebień dostać można stacjonarnie w drogerii pigment (jaśmin) na ul.Długiej :) ogólnie bardzo polecam te drogerie, kupic mozna tam produkty trudno dostepne w innych dorgeriach jak np.pedze hakuro,maesto, kosmetyki sleek czy szminki golden rose i wiele wiele innych. Odkad znalazlam te drogerie nie moge przestac do niej zagladac :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam grzebieni silikonowych z Elite Models. Mam dwa: z raczka o gęstych zabkach i rzadszy, bez raczki do wlosow kreconych. Oba sa super, dobrze czesza i nie elektryzuja wlosow. Jakosc wykonania i trwalosc bez zarzutu.
OdpowiedzUsuńNabyłam taki grzebień (IHT9) ale w wersji bez rączki i niestety, mój jest źle oszlifowany, pełen drzazg i zadziorów na zębach w przestrzeniach między nimi... Gładki jest tylko na zewnątrz. Czy taka jest natura tego drewna, czy trafiłam felerny okaz, czy co? :(
OdpowiedzUsuńZa to zapach ma przecudny!
Czy istotna jest marka grzebienia? Wszyscy rozpisują się albo na temat tych z TBS, albo IHT9, a ja znalazłam taki http://allegro.pl/show_item.php?item=5745472440, w sumie nie wiadomo, jakiej firmy i tak się waham...
OdpowiedzUsuńA jak się taki grzebień czyści? Teraz mam zwykły plastikowy i myję go szczoteczką do paznokci po każdym myciu włosów. Z drewnianym grzebieniem to chyba nie przejdzie, a czesania się nieświeżym sobie nie wyobrażam :s Ma ktoś jakiś dobry sposób?
OdpowiedzUsuńJa swój myję normalnie w wodzie z odrobina mydła/szamponu.
UsuńTrochę obawiam się częstego moczenia drewna, a dłubania szczotką w mokrym drewnie tym bardziej. Kusi mnie jednak taki ładny grzebyk ☺ Niedawno zakupiłam szczotkę z włosia dzika i jestem zachwycona ☺
UsuńMoże warto spróbować jeden z tych cudów ?
OdpowiedzUsuńhttps://pl.aliexpress.com/item/YOZIRON-Pocket-Wooden-Comb-Natural-Gold-Sandalwood-Super-Wide-Tooth-Wood-Combs-Double-side-engraved-small/32818902406.html
Nawet z wysyłką cena jest jeszcze całkiem milutka ;-)
Pozdrawiam Dariaa