O bardzo fajnym kamuflażu Catrice już Wam pisałam (klik), dziś chciałam porównać go do innego, który ostatnio wpadł mi w ręce.
To nowy produkt Paese, który kupiłam z myślą o moje mamie. Jeśli chodzi o konsystencję, jest zupełnie inny niż Catrice i może przypaść do gustu innym osobom. Czym się różnią? Czy któryś jest znacznie lepszy?
Zacznijmy od... ceny:) Kamuflaż Paese jest droższy, kosztuje bowiem około 29zł (Catrice dla porównania tylko 13zł). Opakowanie jest wykonane bardziej starannie, z lepszej jakości plastiku, ale przez konsystencję, produkt będzie zużywał się trochę szybciej niż Catrice.
Konsystencja to właśnie to, co najbardziej różni oba produkty. Kojarzycie może podkłady w piance? Paese Cover posiada właśnie taką, piankowo- silikonową konsystencję, kiedy Catrice jest bardziej kremowy, przypomina kamuflaże Kryolanu czy Pan Sticki.
Catrice jest również ciut bardziej tłusty, kiedy Paese daje nam matowe wykończenie.
Mamy tu też do czynienia z lekkim wygładzeniem, charakterystycznym dla silikonowych baz. Niestety, piankowa konsystencja wymusza mocniejsze rozcieranie produktu, a co za tym idzie, obniża poziom krycia.
Musimy bowiem lepiej rozetrzeć go na skórze, a wtedy kryje delikatniej niż Catrice. Ten możemy zaś dokładać lub wcierać wedle upodobania, ale poziom krycia pozostaje taki sam: bardzo dobry. Niestety z Paese musimy bardziej się postarać a i tak nie osiągamy mocnego efektu. Być może, będzie to jednak zaletą dla dziewczyn, które przekładają mat nad krycie.
Kamuflaż Paese jest również mniej trwały. Z niedoskonałości szybciej się ściera i lubi zostawiać ślady na ubraniach. Oczywiście, to samo może zdarzyć się w przypadku Catrice, jednak wtedy zawsze coś nam jeszcze na skórze zostaje.
Choć Paese lepiej wygląda na cerach tłustych, szybciej z nich znika. Catrice na takiej skórze może delikatnie potęgować świecenie i wymaga zmatowienia, ale trzyma się mocniej.
Paese utrwalony pudrem bardzo zyskuje na trwałości, więc warto o tym pamiętać i musnąć go czymś w celu wykończenia makijażu.
Kamuflaż Catrice możemy też idealnie stopić ze skórą za pomocą mokrej gąbeczki, z Paese niestety ten patent już nie działa.
Gama kolorystyczna w przypadku Paese jest znacznie szersza, odcieni mamy aż 6. Brakuje mi jednak jednego o bardziej żółtych tonach, który był by idealny dla dziewczyn z rumieniem. Większość odcieni to beże lub ciemniejsze brzoskwinie.
Paese generalnie w mniejszym stopniu nadaje się do maskowania pojedynczych niedoskonałości, a bardziej do większych obszarów typu przebarwienia. Głównie dlatego, że bardzo ładnie stapia się ze skórą i nie jest mocno widoczny, ale z niedoskonałości może szybciej znikać.
Za to w przypadku Paese, trudniej o efekt maski jaki możemy sobie zafundować przesadzając z Catrice. Dzieje się tak dlatego, że konsystencja Paese zawsze zmusza nad do rozcierania.
Podsumowując:
Paese lepiej nadaje się do skóry mieszanej czy tłustej, nakładany na większe obszary skóry a nie punktowo na niedoskonałości z których może szybko znikać. Zapewnia ładny mat, ale może wymagać utrwalenia pudrem.
Dobrze stapia się z cerą i nie jest bardzo widoczny. W mniejszym stopniu niż Catrice zbiera się w załamaniach, ale moim zdaniem nie nadaje się pod oczy.
Catrice bardziej przypomina kamuflaże z Kryolanu, ma mocniejsze krycie i lepiej się trzyma, ale nie zapewni matu. Jeśli zależy nam na mocniejszym kryciu Catrice może być lepszy.
Są to produkty zupełnie inne, mimo takiego samego przeznaczenia. Oba jednak oceniam pozytywnie i jestem ciekawa czy macie z nimi jakieś doświadczenia:)
Używacie kamuflaży czy raczej zwykłych korektorów?
Buziaki
Alina
gdzie dostanę catrice??? znajdę w jakiejś drogerii czy tylko net???
OdpowiedzUsuńdrogerie Hebe :)
Usuńu mnie nie ma Hebe, więc pozostaje net :(
UsuńNatura
UsuńCatrice dostaniesz też w Drogerii Natura :)!
Usuńsą też w naturach, tylko szybko schodzą :)
UsuńOstatnio w sklepie powiedziano mi ze sa problemy z dostaniem tego korektora z catrice i ich paletek do brwi. . Narazie nie dostaja ich od hurtowni wiec moze byc ciezko. Ja szukałam w krakowie i nie znlazlam
Usuńw Krakowie są w drogerii Filrit na Długiej :)
Usuńu mnie jest szafa catrice w Kauflandzie! :D {wrocław}
Usuń/A mozesz napisac gdzie ten Kaufland sie znajduje?
UsuńSzafa Catrice jest w Kauflandzie przy ul. Bardzkiej
UsuńNawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak kamuflaż ;P Dziękuję za oświecenie :)
OdpowiedzUsuńPomyliłaś się w jednym zdaniu: " Za to w przypadku Catrice, trudniej o efekt maski jaki możemy sobie zafundować przesadzając z Catrice."
OdpowiedzUsuńAle i tak każdy wie o co chodzi ;) Poza tym post jest świetny ;)
Dziękuję:**
UsuńTrafilam na Twoj blog przez przypadek. Musze przyznac. ze jestem pod wrazeniem. Zastanawiam sie czy jest mozliwosc spotkania Cie osobiscie i wykonania makijazu zasięgnięcia piraf? pozdrowienia
OdpowiedzUsuńodkąd zaczęłam używać kamuflażu Catrice, żaden inny nie wchodzi w grę! świetnie spełnia swoje zadanie.. jedyny, który dobrze kryje moje cienie pod oczami i nie zbiera się w załamaniach :)
OdpowiedzUsuńMam kamuflaż z Catrice w najjaśniejszym odcieniu, kupiony w Naturze, jednak moje niedoskonałości są zwykle bardzo duże i po jakimś czasie przebijają spod kamuflażu, może nakładam go zbyt mało? Hm, nie wiem. Za to pod oczy nigdy go nie używałam, tam wydaje mi się za gęsty. Tak czy owak to dobry produkt, porównywalny z korektorem z Synergelu, z Rossmanna:)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Kori
Alicjo mam pytanie. Jaka szkole skonczylas ze jestes grafikiem komputerowym? Poszlas do liceum czy technikum a potem studia? Bardzo mi zalezy bo w tym roku musze wybrac szkole srednia :( ps. Fajny blog :) / Karolina
OdpowiedzUsuńjak już coś to Alinko :)))
Usuń:) Skończyłam liceum plastyczne i faktycznie było to bardzo pomocne w zdawaniu na grafikę:)
Usuńoj kolorki chyba nie do mojej karnacji :P
OdpowiedzUsuńczy mieszanką nafty i olejku pichtowego można przecierać całą twarz w celu oczyszczenia? :)
OdpowiedzUsuńtak:)
Usuńja bardzo lubie Catrice, mam 010 ivory i teraz chce kupić ciemniejszy. dla mnie jest idealny chociaz mam cerę tłustą :)
OdpowiedzUsuńtylko Catrice :) jest genialny :) kupiłam na zapas kolejne opakowanie ;) bo wiem, że rozchodzi się jak świeże bułeczki ;) krycie blizn potrądzikowych jest fenomenalne, niestety świecę się w strefie T :( ale wystarczy pamiętać o zmatowieniu i jest genialny :)
OdpowiedzUsuńja używam catrice, właśnie po twoich pozytywnych opiniach go kupiłam, ale trochę mnie denerwuję że podkreśla drobne zmarszczki
OdpowiedzUsuńDzieki Tobie,Alinko, odkryłam kamuflaż Catrice i jestem z niego bardzo zadowolona :) Radosnych i prawdziwie rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, Kochana! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie:**
UsuńJa nigdy nie mogę trafić na kamuflaż z catrice:/ Chyba jest za dobry:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Wesołych Świąt:)
Oj tak ciężko na nie trafić:D dziękuję i wzajemnie:D
Usuńczy zamawiając przez neta, bo natury nie mam nigdzie w pobliżu, brać kolor w ciemno?? który będzie odpowiedni na zakrycie sińców?? jest jakiś naturalny, neutralny odcień wśród tych 3 kolorków??Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńchodzi Ci o catrice? właśnie 01 lub 02 będzie ok, zależy czy jesteś bardzo blada czy nie:) ale do sińców (pod oczami?) polecam też perfect Coverage z flormaru w kolorze 02:) ma lepszą konsystencję pod oczy a super radzi sobie z fioletowymi odcieniami skóry.
Usuńja używam catrice tylko na niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńnie używałam żadnego ale dużo słyszałam dobrego o catrice :P http://martuu9x.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwłaśnie szukałam recenzji o catrice i jest jaka miła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńo to się cieszę:)
UsuńZawsze jak jestem w Naturze, to zapominam spojrzeć na te kamuflaże, a jestem nie często. Teraz kupiłam sobie korektor z Burżuja, jest bardzo wydajny, i jak się go nauczy obsługiwać, to dobrze kryje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kamuflaż catrice za krycie.
OdpowiedzUsuńA jest coś godnego do polecenia dla osób o anemicznym wyglądzie twarzy z ciemnymi cieniami pod oczami ?
OdpowiedzUsuńnikita
Kusi mnie ten z Catrice i myślałam nad jego kupnem po Twoim ostatnim poście na jego temat, ale potem jakoś wyleciało mi to z głowy zupełnie. Na pewno kupię go w styczniu! Mam tylko nadzieję, że nie będę miała problemu z wyborem odcienia :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten z Catrice, bardzo dobrze się sprawdził u mnie, Paese - do wypróbowania koniecznie :)
OdpowiedzUsuńkupiła ten korektor po ostatnim Twoim wpisie i jestem zadowolona pomimo posiadania cery tłustej, niestety mam wrazenie ze podkresla drobne zmarszczki..Pozostałe pozycje jak paletka do brwi i kredka są moimi kosmetykami wszech czasów!!! Dziękuje za oswiecenie mnie!! ps.. faktycznie znikaja z gablotek w trybie ekspresowym!
OdpowiedzUsuńkupiła ten korektor po ostatnim Twoim wpisie i jestem zadowolona pomimo posiadania cery tłustej, niestety mam wrazenie ze podkresla drobne zmarszczki..Pozostałe pozycje jak paletka do brwi i kredka są moimi kosmetykami wszech czasów!!! Dziękuje za oswiecenie mnie!! ps.. faktycznie znikaja z gablotek w trybie ekspresowym!
OdpowiedzUsuńKochani a gdzie poza netem znajdę w trójmieście produkty Bingo Spa?
OdpowiedzUsuńMaski BingoSpa powinny być w Auchan.
UsuńW drogerii Jaśmin też są :)
UsuńPaese nie próbowałam, na zdjęciach wydaje się, że ma różowe pigmenty. Z Catrice mam wszystkie 3 odcienie, używam 20 Light Beige, 30 to Rosy Beige delikatnie różowy pigment. Skórę mam mieszaną z tendencją do wysuszania jednak i Catrice jest cudowny dla mnie. Stosuję go nieprzerwanie, raczej codziennie pod oczy(!!!) i nie wysusza mi tej partii, czasem jeśli chcę mocniejszego krycia krostek, które pojawiają się u mnie b. rzadko stosuję dpdatkowo na podkład. Czasami utrwalam Ben Nye Banana powder, częściej jednak nie. Trwałość- cały dzień, nie zbiera się w zmarszczkach. CUDO. Mój podkład to Revlon Colorstay i cudownie współpracuje z Catricem. Próbowałam z MACiem, EL DW ale albo coś ze mną nie tak, albo z tymi podkładami, bo nie przypodobały się mojej skórze.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale coś czuję że Paese ni byłby moim faworytem, bo nie lubię musów, a lubię e krycie, szczególnie okolice pod oczami.
Paese nie próbowałam, na zdjęciach wydaje się, że ma różowe pigmenty. Z Catrice mam wszystkie 3 odcienie, używam 20 Light Beige, 30 to Rosy Beige delikatnie różowy pigment. Skórę mam mieszaną z tendencją do wysuszania jednak i Catrice jest cudowny dla mnie. Stosuję go nieprzerwanie, raczej codziennie pod oczy(!!!) i nie wysusza mi tej partii, czasem jeśli chcę mocniejszego krycia krostek, które pojawiają się u mnie b. rzadko stosuję dpdatkowo na podkład. Czasami utrwalam Ben Nye Banana powder, częściej jednak nie. Trwałość- cały dzień, nie zbiera się w zmarszczkach. CUDO. Mój podkład to Revlon Colorstay i cudownie współpracuje z Catricem. Próbowałam z MACiem, EL DW ale albo coś ze mną nie tak, albo z tymi podkładami, bo nie przypodobały się mojej skórze.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale coś czuję że Paese ni byłby moim faworytem, bo nie lubię musów, a lubię e krycie, szczególnie okolice pod oczami.
A mi Catrice w ogole nie podszedł, znika u mnie po godzine bez śladu, mam takie czerwone znamie pod nosem i po nim widze od razu :)
OdpowiedzUsuńHej. Jakiej używasz farby do włosów ?
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :))
OdpowiedzUsuńJa na niedoskonałości używam kamuflażu z Art deco i jestem bardzo zadowolona z krycia, trwałości i doboru kolorystycznego do mojej cery:-) to tylko 2g produktu za 34zl, ale jest megawydajny. używam go od miesiąca, a niewiele z pudełeczka mi ubyło. Chwala pani z drogerii Douglas, która mi go poleciła, w życiu nie mialam lepszego specyfiku na nieodłączne w moim przypadku niespodzianki! Co ważne - nie zapycha, mimo ze moja skóra ma do tego wybitne skłonności. A catrice stosuję tylko na same przebarwienia i sprawdza się w tej roli swietnie:-)
OdpowiedzUsuńThanks for an idea, you sparked at thought from a angle I hadnt given thoguht to yet. Now lets see if I can do something productive with it.
OdpowiedzUsuńDog Sledding games 21
Mam Catrice, ale czytając Twoją notkę to chyba lepiej sprawdziłby się u mnie ten drugi.
OdpowiedzUsuńCatrice jest swietny. Używam go na sińca pod lewym okiem, który wygląda jakbym chodziła z tzw. "śliwą"...Wiem że to zabójstwo tej cieniutkiej skóry... Tylko że nic innego nie jest w stanie tego zakryć, skubany przebija się nawet przez moje najbardziej kryjące podkłady.
OdpowiedzUsuńIm happy I found this weblog, I couldnt find any data on this subject matter prior to. I also run a site and if you want to ever serious in a little bit of guest writing for me if possible feel free to let me know, im always look for people to examine out my site. Please stop by and leave a comment sometime!
OdpowiedzUsuńCycling Games 43
mam Catrice, kiedyś o nim pisałaś i właśnie dzięki Tobie go kupiłam ;-)
OdpowiedzUsuńCatrice nie zamienię na żaden inny :)
OdpowiedzUsuńHej:) na wstępie chciałam Ci życzyć Wesołych Świąt , spędzonych w spokojnej , rodzinnej atmosferze i przede wszystkim zdrowia bo to jest najważniejsze:) a co do tematu jestem posiadaczką cery mieszanej więc przywiązuje dużą wagę do korektorów i do ich krycia , dlatego że zależy mi na ukryciu niedoskonałości. Przetestowałam wiele korektorów i muszę stwierdzić , że kamuflaż z Catrice ( 010 Ivory) spełnia swoją rolę jak najlepiej potrafi : doskonale maskuje krostki i przebarwienia, nie trzeba go wcale dużo nakładać żeby uzyskać pożądany efekt , niska cena ,zaskakująco długo się utrzymuje itd. Jako posiadaczka skory problemowej jestem bardzo zadowolona z Catrice. Chociaż musimy pamiętać , że nasze problemy z cerą nie biorą się z znikąd , żeby wyleczyć krostki,trądzik musimy cofnąć się do podstaw a mianowicie do tego jaki styl życia prowadzimy, jaką żywność spożywamy, czasem nie da się wszystkiego ukryć pod kamuflażem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
Bardzo fajne porównanie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMimo,że bardzo lubię Catrice to tym razem wybrałabym jednak Paese, bardziej mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńJa używam Catrice i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa na sesjach używam kryolanu kółeczek :)
OdpowiedzUsuńwww.lukaszmakeup.blogspot.com
niestety mam suchą skóre, może mieszana, i nałogowo wyciskam, czyli mam dośc dużo przebarwień na policzkch... Myslisz ze wtedy catrise na przebarwienia pktowo? ;)'
OdpowiedzUsuńPotrzebowałam postu o kamuflarzu ;)
Ja używam catrice jak dla mnie super mam duże problemy z przebarwieniami po trądziku jak i z trądzikiem i zawsze najpierw nakładam ten kamuflaż a potem podkład z revlonu. Jak narazie ten duet sprawdza się idealnie :)
OdpowiedzUsuńPaula
Odbiegając od tematu czy wszystkie olejki można mieszać ze sobą dowolnie?
OdpowiedzUsuń