Makijaż na Walentynki, wersja mocniejsza.

 

 

Bez względu na to czy obchodzimy Walentynki czy nie, mogą być fajną okazją do pokazania makijażu odpowiedniego na  wspólną kolację czy randkę:)

Dziś chciałam pokazać Wam mocniejszy makijaż w matach, pasujący do praktycznie każdego koloru oczu. Jutro pewnie zrobimy coś bardziej delikatnego z akcentem na usta.

Jeśli lubicie poskreślać spojrzenie i przepadacie za używaniem matowych cieni, taki makijaż może przypaść Wam do gustu:)

Jest całkiem prosty w wykonaniu, ale musimy troszkę bardziej go rozblenować aby uzyskać ładne przejścia między kolorami. Ja zaczęłam od najciemniejszego cienia i wychodziłam w górę używając jaśniejszych odcieni brązu.

Zaczynamy od pokrycia powieki bazą, w moim przypadku była to baza Virtual. Następnie na górną powiekę do załamania nałożyłam czarny cień  Lily Lolo Witchypoo, a na dolnej powiece namalowałam kreskę żelowym eyelinerem.

 

Na dolną powiekę dokładamy nasz intensywny matowy fiolet,  a górna zaczynamy blenować przy użyciu średniego i ciemniejszego brązu. Najpierw nakładam jasny matowy brąz nad załamaniem i rozcieram go w górę mieszając z moją czernią. Zaczynam od załamania a kończę praktycznie pod brwią. Jeśli macie problemy z rozcieraniem warto trzymać się zasady że wyciągamy cień coraz delikatniej, wyżej niż zrobiłybyśmy to normalnie:) Dotyczy to tylko cieni pośrednich:)

Później w zew. kąciku dokładam ciemniejszy brąz i rozcieram go w górę.

Perłowym jasnym cieniem rozświetlam również wew. kącik i miejsce pod łukiem brwiowym.

 

Używając jasnego matowego cienia troszkę osłabiam kolor na dolnej powiece, nakładam go również w wew. kąciku wychodząc troszkę do środka powieki. 

Wracam do czerni i znów podkreślam nią linię rzęs, trochę wzmacniając jej intensywność tam gdzie mogła ją stracić. 

Linię wodną zaznaczam na biało aby powiększyć oko.

 Tuszuje rzęsy i dodaje sztuczne w zew. kącikach. Skończony makijaż oka wygląda w ten sposób:)

 

Jako podkładu użyłam Moisture Rich Bobbi Brown, korektorem z Kryolanu pokryłam miejsca pod oczami. Odcienia D20 użyłam na usta, na niektórych zdjęciach dodałam do niego transparentny błyszczyk. Róż to również BB, tusz to Curling Pult Up Mascara Lovely.

Intensywny fiolet to mat od Miyo: Ambition.

 

 Obok możecie zobaczyć jak mniej więcej makijaż wygląda w normalnym świetle, we wnętrzu.

 

Osobiście wolę chyba matowe usta, ale niżej macie obie wersje do porównania. Oczywiście możecie wybrać bardziej intensywny kolor i i tak wszystko powinno wyglądać ok. Makijaż oka jest dość miękki więc troszkę ciemniejsze usta nie będą bardzo przeszkadzać.

Kolory możemy dowolnie modyfikować. Niebieskie oczy polubią blendowanie czerni łososiem,zielone fioletem czy śliwką. Również kolor dolnej powieki jest kwestią otwartą, ładnie wyglądają granaty i zielenie:)

 

Mam nadzieję że makijaż przyda sie którejś z Was. 

Dajcie znać czy obchodzicie Walentynki a jeśli tak, co planujecie:)

Buziaki

Alina