Jakiś czas temu obiecywałam napisać parę słów o moim szamponie Lusha w kostce, i chyba dziś czas się za niego zabrać... Szampon Trichomania to mój pierwszy szampon w kostce z Lusha, jaki nabyłam skuszona zapachem i tym że jest przeznaczony do włosów kręconych. Uwielbiam kokosowe kosmetyki, chciałam trochę poprawić skręt loków, pomyślałam więc że nie zaszkodzi spróbować.
Na samym początku zaskoczyło mnie to jak bardzo szampon się pieni i jak dobrze oczyszcza włosy! Nie sadziłam że kostka będzie tak dobrze rozprowadzać się na włosach a jest to faktycznie bardzo wygodne:)
Do tego szampon naprawdę mocno oczyszcza- włosy po nim są lekko 'skrzypiące' i choć sama nie przepadam za tym uczuciem to uważam że jest to super rozwiązanie jeśli np raz w tygodniu chcemy zafundować im mocniejsze oczyszczanie.
Włosy są niezwykle miękkie, uniesione u nasady i mogę powiedzieć że szampon dodaje im trochę objętości.
Poziom nawilżenia jest całkiem ok, choć jeśli macie bardzo suche włosy możecie użyć później maski lub odżywki.
Pachnie nieziemsko i bardzo polecam go fankom kokosowych zapachów. Zawiera masło kokosowe a resztę składu możecie zobaczyć niżej.
Skład: Sodium Lauryl Sulfate, Stearic Acid, Creamed Coconut, Glyceryl Stearate & PEG-100 Stearate, Cocamide DEA, Soya Lecithin, Perfume, Vetivert Oil.
Kupiłam go na allegro za 30 zł i mogę powiedzieć że jest całkiem wydajny. Spodziewałam sie że będzie szybciej znikał a tymczasem kostka dalej wygląda tak jak na początku.
Podsumowując polecam, na pewno do niego wrócę.
Dziś odebrałam również mój ziołowy szampon Khadi i jutro rozpoczynam testy! Zobaczymy jak spiszę się na moich włosach taka myjąca ziołowa mieszanka, jestem bardzo ciekawa czy zrobi na mnie tak dobre wrażenie abym zrezygnowała z klasycznych szamponów:)
Plan na dzisiejszą aktywność na blogu był troszkę inny ponieważ od rana renderuję filmik z makijażem o który prosiłyście bardzo dawno temu, a był to makijaż zmalowany na mojej przyjaciółce Ani, na samym początku istnienia bloga. Niestety mój komputer obraził sie na mnie i cały proces trwa dłużej niż myślałam więc pewnie zobaczycie film wieczorem kiedy wrócę z treningu... Wybieram się bowiem na pierwszy trening Taekwondo:) Trzymajcie kciuki!
Piszcie koniecznie czy miałyście styczność z Lushowymi szamponami lub odżywkami i co polecacie.
Do zobaczenia wieczorem!
Buziaki
Alina
Ciekawi mnie skład szamponu Lusha
OdpowiedzUsuńHej ;) Chcialam sie zapytac czy znasz jakies spooby na szybszy porost wlosow? Moja fryzjerka sciela mi "koncowki" i teraz bardzo zaluje, bo zapuszczalam wlosy :( A moze jakis post o zapuszczaniu? ;* Pozdrawiam :**
OdpowiedzUsuńWeronika
Weroniko post na pewno będzie, pamiętam o Twojej prośbie, niedawno sama bardzo sie tym interesowałam więc w wolnej chwili coś napiszę:)
UsuńDziękuje bardzo :D Ja robie chyba wszystko co moge robic na porost wlosow, juz tyle naczytalam sie w internecie, ze glowa mi peka ;p Masuje glowe masazerem, ktory kiedys polecalas, kupilam nafte kosmetyczna, olejek rycynowy i robie maseczki z miodu, ale jak na razie trudno stwierdzic efekty, bo wlosy obcielam 1 wrzesnia ;) Znasz moze jakąs maseczke z naftą lub olejkiem? ;)
UsuńWeronika
mi bardzo pomógł lotion seboradin niger, olejowanie olejkiem rycynowym płukanie w pokrzywie i radical do wypadających włosów:) włosy obcięłam niecały miesiac temu i juz mi urosły ok 4-5cm. Normalnie rosły mi ok 1cm na miesiąc. Miałam ten sam problem co Ty:)
UsuńKiedyś miałam Karma Komba i bardzo miło wspominam, szczególnie zapach *.* Chyba nawet zrobiłam recenzje na blogu :D Ogólnie lubię Lusha i na pewno się jeszcze kiedyś na coś skuszę <:
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawia mnie kosmetyki Lush'a jednak nigdy nie miałam z nimi stycznosci... Ciągle się zbieram do zakupów ;)
OdpowiedzUsuńSzampon w kostce. Fajne <3
OdpowiedzUsuńSkald ma niezbyt ciekwy.
OdpowiedzUsuńNo właśnie po Lushu można by się spodziewać więcej ale z tego co wiem u nich z szamponami właśnie tak jest;/
UsuńA ja preferuję zwykłe szampony :)
OdpowiedzUsuńWiększość szamponów Lusha na SLS na pierwszym miejscu w składzie - co za tym idzie - masakrują skórę mojej głowy. Wydajność na plus, forma (kostka) na plus, szczególnie w podróży, zapach na plus. Co z tego, skoro bardzo mnie podrażniały - okropne swędzenie, łupież, zwiększony łojotok. Dramat!
OdpowiedzUsuńJa sie właśnie ucieszyłam bo nic mnie nie podrażniło... choć u mnie akurat sls nie był nigdy problemem bo zdarzało mi sie podrażnienie po eko szamponach... Myślę że u mnie Lush również pisze sie w podróży:)
UsuńTo masz dobrze, że Cię nie podrażnia :) ja bardzo żałowałam, kiedy przy kolejnych testach okazywało się że i ten nie i ten nie..
UsuńJeśli któraś z dziewczyn ma wrażliwą skórę głowy - odradzam Lusha, każdego.
Od ładnych paru butelek jestem wierna szamponowi marki Alterra, tym do wrażliwej skóry. Nie podrażnia nic a nic,
A ja zupełnie nie o kosmetykach, tylko o Taekwondo :). Sport, baardzo fajny i ciekawy, sama kiedyś chodziłam, niestety teraz brak czasu... Mam nadzieję, że spodoba się Tobie ta sztuka walki :D
OdpowiedzUsuńCiekawy ten szampon :) :P
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego szamponu Khadi ;D nigdy nie słyszałam o szamponie w proszku ;)
OdpowiedzUsuńNic nie odpręża mnie bardziej od teakwondo i pilatesu *-* Niestety po paru treningach w lecie musiałam zrezygnować ze względu na moje stawy kolanowe godne stulatki :] Gdzie chodzisz na taekwondo? Pytam z ciekowości, bo w roku akademickim jestem w Krakowie :>
OdpowiedzUsuńBędąc we Włoszech na wakacjach mijałam sklep Lush'a i nawet miałam ochotę tam zajrzeć, jednak doszłam do wniosku, że nie ogarniam jeszcze ich kosmetyków- zbyt mało recenzji czytałam, nie wiem nawet, co mają w ofercie. Więc pewnie stanęłabym na środku sklepu, nie wiedząc, na co się zdecydować, albo wybrałabym coś zupełnie mi niepotrzebnego. Tym bardziej, że nie znam włoskiego i pewnie nie zrozumiałabym ani słowa z etykietek.
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem, że za rok (tak, już planuję kolejne włoskie wakacje :P) muszę zainwestować w szampon w kostce. Bardzo mnie ciekawi, jak takie rozwiązanie sprawdziłoby się na moich włosach. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, by ta forma była wygodna.
Miałam szampon z lusha squeaky green i new. Squeaky jest super, new ma podobne działanie z tym, ze ma pomagać też na wypadające włosy i niestety tego nie robi :(
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu planuję zakup jakiegoś lushowego mydła do włosów.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę jakieś mydełko wypróbować!
Nie miałam jeszcze nic z Lusha. Kuszą mnie żele pod prysznic, podobna nieziemska pachną.
OdpowiedzUsuńEkspertką od lusha jest Marti http://beautyandmac.blogspot.com/
Hej!
OdpowiedzUsuńJa ciągle mam moją kostkę Lusha tylko innej nazwy. Mój jest New (do włosów wypadających). Jego recenzja na moim blogu jest tu: http://whysopretty.blogspot.com/2012/07/recenzja-szamponu-lush-new.html
Generalnie jestem z niego zadowolona, a gdy ten się skończy, to z szafi wyciągnę czekający na mnie drugi szampon Lusha - Squeaky green :) Nie mogę się doczekać, kiedy otworzą Lusha w Polsce!! Już w październiku powinien być w Warszawie. W kolejnych miesiącach pojawi się w Krakowie, Gdyni i chyba Gdańsku.
Pozdrawiam serdecznie! :)
kosmetyki z lusha są świetne ^^
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie kostka Lusha. Ciekawa jestem jak się sprawuje na włosach farbowanych. Myślę że skuszę się na zakup :)
OdpowiedzUsuńCześśc Alinko:)
OdpowiedzUsuńMam zamiar zamówić ten kryjący podkład z annabell tylko waham sie nad kolorem golden light lub natural medium... mam cerę naczynkową dlatego chce wybrać podkład kryjący ale nie wiem który kolor bylby lepszy?? Najlepiej pasujący podkład to podklad matujacy z Bell w kolorze natural lub revlon colorstay sand beige choc teraz mam go ciut za jasny:) Proszę o pomoc
Ciekawą formę ma ten szampon. Nigdy się z takim nie zetknęłam.
OdpowiedzUsuńHej Alinko:)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu śledzę Twojego bloga, jest świetny! Uwielbiam Twoje porady, dzięki Tobie bardziej dbam o skórę, szczególnie, że teraz wiem jak to robić, no i oczywiście nieocenione tutoriale makijażowe;) Dlatego pomyślałam, że warto spytać Ciebie o radę, bo znasz się na rzeczy;P Szykuje mi się większe wyjście i zastanawiam się nad użyciem sztucznych rzęs. Ale nie mam w tym temacie żadnego doświadczenia i nie wiem jakie wybrać, żeby nie wyglądały okropnie sztucznie, żeby dobrze się nakładały i trzymały, a fajnie byłoby gdyby nie kosztowały strasznie dużo. Mogłabyś mi coś polecić?;) Z góry dziękuje, Judyta:)
ciekawy pomysł - szampon w kostce:) może kiedyś wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńSzampon w kostce. Ciekawe, ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o takim czymś słysze ale bardzo ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńA ja myje włosy ( raz na jakiś czas dla oczyszczenia) Mydłem Aleppo 5% - polecam :)
OdpowiedzUsuńtaekwondo wymiata! :))
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńAlinko, a kiedy filmikt z makijażem bez lusterka? Bo czekam na niego i doczekać się nie umiem:)) pozdrawiam;*
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie używalam, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńmuszę ci coś powiedzieć. zawsze gdy ktoś na blogu pytał o ulubiony blog, który zawsze odwiedzam czy kanał youtube to nie potrafiłam odpowiedzieć, bo odwiedzam masę blogów i kanałów i każdy lubię. trafiłam na ciebie niedawno, obejrzałam twoje filmiki od początku i od teraz zawsze będę mówić, że oglądam masę blogów ale moim ulubionym jest Twój blog i Twój kanał ;) !
Ja uważam, że jeśli na pierwszym miejscu tego szamponu w kostce jest SLS to szkoda na niego pieniędzy.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem zachwycam się urodą Ani. :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu lubiłam Lush`owy szampon New, ale SLSy straszliwie wysuszyły mi włosy. Za to najciekawszym kosmetykiem była dla mnie odżywka American Cream- mimo braku efektów wizualnych lubiłam ją ze względu na śliczny zapach, jaki zostawał na włosach.
Podobno szampony w kostce lusha sa tak wydajne jak 3 zwykle butelki szamponu w plynie:) takze na dlugo jeszce ci bedzie satrczal:P
OdpowiedzUsuńJa w tej chwili testuję Jumping Juniper z Lush, do przetłuszczających się włosów - niewiele jeszcze mogę o nim powiedzieć. Pokochałam za to od pierwszego mycia szampon (w zasadzie opisany jest jako "2w1", ale nie obciąża włosów) Godiva - ma przepiękny zapach, dobrze oczyszcza, a moich włosów nie wysuszył. American Cream pięknie pachnie, ale jak pisały dziewczyny wyżej, nie daje super efektu. Polecam za to R&B - odżywka na końcówki w formie bardzo gęstego kremu. Dostałam próbkę od dziewczyny, która ostatnio mnie obsługiwała - po 10 użyciach jeszcze troszkę jest, więc produkt wydajny, a działa milion razy lepiej od silikonowych wynalazków typu "jedwab do włosów". No i jak to w Lushu - zapach powala :)
OdpowiedzUsuńalinko!
OdpowiedzUsuńmam ogromna prosbe czy moglabys zrobic post o sposobach na wieksza objetosc wlosow szczegolnie u nasady.Bardzo mi zalezy :)
ps.czy wiesz cos na temat dzialania kremu noscar na rozstepy i blizny ktore jest na reklamie na twoim blogu ?
Witam Cie :)rowniez jestem wlascicielka trichomani i zaskoczylo mnie jego pienienie, piekny zapach i oczyszczenie :) warto go wyprobowac :) moim zdaniem inne szampony w kostce tak pieknie nie pachna jak ten :) pozdrawiam :):*
OdpowiedzUsuńHej:) właśnie przed chwilą przyszła do mnie paczuszka z Trichomanią i nie oparłam się pokusie by ją od razu przetestować. Moje włosy są z typu mieszanych, suche końcówki, przetłuszczające się nasady oraz stanowczo nie kręcone:) Szampon jednak okazał się idealny do nich, dawno tak miękkich i puszystych włosów nie miałam i aż dziwie się, że w połączeniu z krakowską woda udało się uzyskać taki efekt:)
OdpowiedzUsuńJedynie zastanawiam się gdzie ten piękny zapach? Moja kostka pachnie bardzo delikatnie, aż ciężko powiedzieć czy kokosowo.
Jednak że kostkę gorąco polecam, szkoda, że cena troszkę wysoka, a zobaczymy na ile starczy:)
Pozdrawiam,
Asia
Długo już trenujesz muay thai ?:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdopiero zaczęłam, w sumie jakieś 2 miesiące:)
Usuńmyślałam że dłużej ;) ale na sport nigdy za późno :D
Usuńteż muszę się za coś złapać...
Super filmik i piękny makijaż:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt jeszcze o tym nie słyszałam muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńHej :) jestem pod wrażeniem informacji pojawiających się na blogu, na prawdę gratuluję. Pojawiam się tutaj regularnie. Mam jednak pytanie dotyczące pielęgnacji włosów, a raczej stylizacji. Chciałam napisać maila jednak przeczytałam, że najlepszym sposobem będzie umieszczenie pytania w komentarzu :) Otóż od dłuższego czasu szukam idealnej szczotki do układania włosów, chodzi o te okrągłe..Mam długie, bardzo gęste włosy, i wszystkie szczotki, które miałam bardzo szarpały włosy :( Może poradzicie, jak wyciągać włosy na szczotce, tak aby ich nie uszkadzać... Pozdrawiam :) Martyna
OdpowiedzUsuńShe bоught thе plаn from cooking piοnееr Barbarа Keгr.
OdpowiedzUsuńHomemade bгеаd is nοt only simple to make, but іts moгe bеneficial for уou.
Ιn 1915 the wormwood wаѕ tаkеn out and the liqueur
diluted to itѕ recent eneгgy.
Herе is my blog; pampered chef pizza stone kit
Oreganο is a perennial herb which mеans
OdpowiedzUsuńit wіll соmе bacκ year аfter yeаr, аnd can get оut
of cοntrol if nοt properly contaіned.
Miх the аbove ingreԁients together аnd place a medium sauceρаn.
Roll each ρoгtion into thе thicκness of a broom hanԁle.
My wеb-sіtе; pizza pan akron oh 44310
Greetings from Los angeles! I'm bored to death at work so I decided to browse your blog on my iphone during lunch break. I enjoy the knowledge you provide here and can't wait to take a look when I
OdpowiedzUsuńget home. I'm amazed at how quick your blog loaded on my cell phone .. I'm not even using WIFI, just 3G .
. Anyways, superb blog!
Also visit my homepage - bathroom interior design
I wаs recommenԁed thіѕ website bу
OdpowiedzUsuńmy cоusin. I am not surе whеther this ρost is
wгittеn by him as nobody else knoω such detailed
аbout my difficulty. You arе amazing!
Thanks!
Also visit my ωebpage www.brandisworld.com
Νіcе pοst. I learn ѕοmethіng neω аnd challenging on blogs I stumbleupon every ԁaу.
OdpowiedzUsuńIt will alωаys bе useful to геaԁ through агticlеs
fгοm оthеr wrіterѕ аnԁ рractice
a little something frοm thеir ѕites.
Μy webpage ... Chemietoilette
Szkoda, że wszędzie ten SLS... Już miałam chrapkę na tę kostkę!
OdpowiedzUsuńCześć, jest jeszcze gdzieś dostępny ten szampon w kostce?
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że nie słyszałam o nich
OdpowiedzUsuń