Dzień dobry:) Właśnie przygotowuje sie na wizytę kolejnej czytelniczki, ale wcześniej chciałam Wam coś pokazać...
Może wiele z Was zna ten cudowny wynalazek, ale tym, które jeszcze o nim nie słyszały zdecydowanie warto go przybliżyć- to masażer do skóry głowy zwany Orgazmotronem:> Taka nazwa funkcjonuje we wszelkich sklepach i pod taką należy go szukać:)
Kupiłam mój masażer w Hiszpańskim sklepie typu 'wszystko za euro' aby umilał nam podróż autokarem. Teraz jest hitem na każdej imprezie i kochają go szczególnie moje przyjaciółki.
Faktycznie takie masowanie jest niesamowicie miłe i myślę że może mieć dobry wpływ na ukrwienie skóry głowy- a przez to być może na szybszy wzrost włosów:>
Masażery można znaleźć na allegro za pare złotych i w sklepach z gadżetami. Z tego co zauważyłam mój jest 'najbiedniejszą' wersją bo istnieją też bardziej porządne. Bardzo polecam dziewczynom wykonującym masaż głowy, bo może być to super urozmaicenie.
Niestety trzeba załatwić 'w zestawie' również osobę masującą, bo samemu masowanie nie jest aż tak przyjemne:(
To idealna opcja na wieczory przy filmie dla wszystkich pieszczochów;)
Ostatnio moje włosy przeszły u fryzjera reaktywacje loczków. Szczerze mówiąc nie myślałam że mogą sie jeszcze tak kręcić, przyzwyczaiłam sie że są raczej falowane ale okazało sie że jeszcze wiele można z nimi zrobić. Dzięki mojemu znajomemu, Piotrkowi wybrałam sie do Caludiusa i loki przeszły totalną reanimacje:)
Dziś siedzę już w 'normalnych' ale fajnie wiedzieć że można coś jeszcze z nich wycisnąć:D
Jestem ciekawa czy może Wy również jesteście szczęśliwymi posiadaczkami Orgazmotronów?:)
Buziaki
Ala
P.S. Na dziś wieczór przewidziany jest jeszcze filmik ze smoky eyes dla oczu niebieskich:)
mmm cudo :O ale masz "afro" fajne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, dla mnie po tylu latach 'uklepywania' włosów szok:D kiedyś takie miałam, ale nie lubiłam, teraz bardziej mi sie podoba:)
Usuńtak to jest- jak się ma loczki, to chce się proste i vice versa..:)
UsuńOj tak haha:) pamiętam jak pierwszy raz kuzynka wyprostowała mi włosy prostownicą, byłam w szoku że mogę mieć też proste:D
UsuńAlu, pokaż nam się kiedyś w prostych włosach :D
UsuńJuz kiedys byl filmik Ali z prostymi wlosami, bylo to bodajze przy testowaniu prostownicy Philips. Swoja droga juz dawno slyszalam o tym urzadzonku, mialam sobie kupic i zapomnialam, dzieki Tobie jak zawsze kupie sobie cos nowego:) Fajnie wygladasz w takich 100% lokach.
UsuńKika
O, dziękuję bardzo za info, bo nie wiedziałam :) na yt już znalazłam :>
Usuńteż mam ten sprzęt :D na początku uczucie było nie do zniesienia ale już się przyzwyczaiłam:) zapraszam do siebie na coś słodkiego www.slodkieslone.pl
OdpowiedzUsuńZauważyłam że dziewczyny są bardziej wrażliwe, na początku każda piszczy:D
UsuńNazwa jest adekwatna do przyjemności jaka daje to urządzenie. Takie niepozorne, a masaż robi świetny. ;)
OdpowiedzUsuńOj tak:>>
UsuńDokładnie!
UsuńTen masażer powinien wypróbować każda i każdy!
Tym bardziej, że na Allegro można dostać nawet za 1zł :)
Cześć;) Przy pomocy jakich kosmetyków Twój fryzjer uzyskał taki efekt? ;)
OdpowiedzUsuńKochana to było coś z Kemona do loków ale nie pamiętam nazwy- z tym że taki same efekt można uzyskać nawet mocniejszym żelem albo innym kremem do loków, miałam tego na głowie dość sporo:))
Usuńpiękne te loczki :)
OdpowiedzUsuńTaki masażer mam, zakupiłam też chłopakowi i mamie. Najmilej, gdy ktoś nas tym masuje. Bajka. Na pewno musi poprawiać ukrwienie i przyspieszać porost włosów.
Dziękuję:)) A to witam fankę orgazmotronów:D Ja teraz masuje sie tym non stop, niech włoski rosną:D
Usuńpowiem Ci, ze dużo bardziej mi się podobasz w takich loczkach :)
OdpowiedzUsuńa ten masażer zawsze mnie bardzo intrygował, kiedyś dodawali go też do skrzypovita.
orgazmotron...
Dzięki Kochana:)) Tak, faktycznie dodawali go do tabletek, pamiętam:)) polecam, spraw sobie koniecznie, fajna rzecz:)
Usuńmuszę się w końcu zaopatrzyć w Miziatora 2000 :p chociaż mój Luby prawdopodobnie będzie mnie miał wtedy dość, bo to on jest Głównym Miziającym w tym związku >D
OdpowiedzUsuńHaha to gratuluję Głównego Miziającego:D ale można spojrzeć na to z innej strony, mizianie orgazmotronem nie wymaga tyle uwagi więc może to być nawet dla niego odciążające haha:D
UsuńJejjj, jakie afro! :D Też mi się tak kręcą włosy, ale nie cierpię tego i prostuję je. Czekam na wieczorny filmik- to akurat coś dla mnie, bo jestem właścicielką niebieskich oczu :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o tym fantastycznym gadżecie! Czas najwyższy go odkurzyć i się dać pomasować mojemu mężczyźnie ;)
OdpowiedzUsuńMam taki masażer, kupiłam w pepco za 4.99 i uwielbia nim masować swoją czuprynę .. Polecam dla każdego, nawet mojemu chłopakowi robię czasami taki masaż skóry głowy.
OdpowiedzUsuńMam ten masażer i najczęściej używam po aplikacji na włosy i skórę głowy olejku Bhringraj :)
OdpowiedzUsuńojeju jeju jak Ty pięknie wyglądasz w takich loczkach!
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie ze loczki wplywaja korzystniej na twoj wyglad :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się :D
Usuńślicznie Ci w loczkach. uwielbiam kręcone włosy! sama mam delikatnie kręcone/mocno falowane. :D
OdpowiedzUsuńjak latem pielęgnujesz włosy? brakuje mi takiego posta. :)
hahah orgazmotron ni emogę :D muszę go poszukać gdzieś ciekawa jestem widzę,że ktoś zakupił pepco koło pracy mam pepco rzucę okiem:) a afro masz niezłe strasznie mi się podobają takie loki :)
OdpowiedzUsuńMam ten masażer od prawie dwóch lat i dopiero dzisiaj dowiedziałam się że nazywa się Orgazmotron :) Nazwa rzeczywiście adekwatna do przyjemności jakiej doznajemy. Jak mój chłopak zaczyna mnie nim masować robię się potulna jak baranek :)
OdpowiedzUsuńMam taki masażer, lecz go nie używam bo mam po nim niesamowity łupież, którego normalnie nie ma :(
OdpowiedzUsuńJak się tym masuje? Koliste ruchy? Jak proponujesz? :)
OdpowiedzUsuńPosiadam taki masażer :D bardzo często masuję nim sobie skórę głowy, albo mężowi :D
OdpowiedzUsuńuważaj kochana na ten gadżet mój kolega niechcący wsadził jedną taką igłę do ucha swojej dziewczynie i niestety lekarz orzekł 80 % niedosłuchu w tym uchu
OdpowiedzUsuńA ja proszę o makijaż dla oczu i blisko i glęboko osadzonych;/ to ma zmora
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
tez go mam :) był dołączony gratis do skrzypowity :) ja go uwieeelbiam za to mój facet nienawidzi i jak tylko widzi że sie z nim zbliżam do niego to krzyczy :D:D
OdpowiedzUsuńUzywalam go regularnie przez jakies 3-4 miesiace z nadzieją ze coś pomoże, ale jednak nie zauwazylam zadnych efektów:D
Świetne loczki :) jednak chyba wolę Cię w falowanych włoskach ;)
Buziak! :*
P.S. Alinko moze wspomnialabys cos o lotniskowym ootd ;) bo lecę w sobotę i czeka mnie 23 godzinna podróż i tułaczka po lotniskach i sama już nie wiem co włożyc ;)
A ja tyle kupowałam Skrzypovity i nic takiego nie widziałam. Chyba poszukam na allegro i się skuszę ;)
UsuńZapytaj w aptece :) w mojej cały czas są ze skrzypowitą :)
UsuńTeż mam i swój kupiłam w pepco za jakieś 7 zł. I samemu faktycznie nie ma takiej frajdy jak towarzysko masowanie na wzajem
OdpowiedzUsuńChodziłam w Krakowie do szkoły fryzjerskiej i pewnego dnia Pani przyniosła nam owe cacuszko... a wiec siadalismy pokolei i pani nas masowala. Pierwsze wrazenie bylo dosc dziwne...ciarki na calym ciele i oczy calej grupy patrzace na Ciebie hehe... Ale do tej pory pamietam jak sie wtedy czulam...cos dziwnego poprostu ... jakbym nie miala kontroli nad swoim cialem a to robilo ze mna co chicialo hihi;p
OdpowiedzUsuńMasażera używam od dawna po olejowaniu dla wzmocnienia efektu :) Najbardziej lubię "torturować" tym masażerem mojego chłopaka który ma aż gęsią skórkę na buzii! :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
ja długi czas woje uklepywałam, prostowałam itp.
OdpowiedzUsuńteraz tylko myję, nakładam odżywki i jak wyschną tak zostawiam
pięknie się kręcą
bez żadnych akcesoriów
i co ważne podobają mi się takie ;)
ten masażer jest świetny! ♥
OdpowiedzUsuńsama mam i polecam - mega relaksuje!
Ja też mam ten masażer, kupiłam go w Kauflandzie za jakieś 4 zł. :D Generalnie to mam przez niego takie ciarki, że nie mogę wytrzymać. :P Za to mój narzeczony nie chce dać się nim pomasować, bo ma napady śmiechu i strasznie się rzuca, widać bardzo go to łaskocze. :P Ale gadżet fajny. :)
OdpowiedzUsuńfajny tez masazer :) musze kupic jak znajde :)
OdpowiedzUsuńMam taki masażer. Mąż mnie meczy, żeby go nim masować ;) Rzeczywiście bardzo przyjemne, mnie aż ciary przechodzą, zwłaszcza na początku. A włosy mamy podobne. Ja też swoje raczej staram się wygładzić, ale jeśli daję im się pokręcić to mam właśnie mniej więcej takie loki, jak Ty.
OdpowiedzUsuńA w Niemczech jest tego pełno i czasem się nad tym zastanawiałm hihihi teraz wiem że kupie ;) Alinko zrobiłam twój wczorajszy makijaz bardzo wpadł mi w oczko ,mam nadzieje że nie masz nic przeciwko iż wystawiłam go na swojego bloga oczywiście zaznaczyłam iż pomysł jest twój i poleciłam stronę http://aniasobalamoskal.blogspot.de/2012/07/roz-i-niebieski-na-letnia-impreze.html
OdpowiedzUsuńlink gdybyś chciała sprawdzić czy nie wstawiłam plagiatu ;p
mam taki masazer i ja:) najlepiej jak ktos masuje, bo tak to reka cierpnie:) ale efekt jest swietny:) loczki fajne:D
OdpowiedzUsuńjuż się cieszę na ten filmik :)!
OdpowiedzUsuńa loczki przesłodkie :)
Mam go, ale wolę masaż palcami ;-)
OdpowiedzUsuńtaki masażer kiedyś był dodawany do Skrzypowity :) Niepozorne a tyle daje przyjemności :)
OdpowiedzUsuńjak ja bym chciała mieć takie loczki!
OdpowiedzUsuńteż mam ten masażer, mój Luby go wielbi chyba bardziej niż ja ;)
OdpowiedzUsuńa co do loczków, to taka fryzura pasuje do Ciebie idealnie!
Ja to urządzenie nazywam "łebkosmyrka" :D Ale to prawda, w zestawie trzeba mieć osobę, która będzie nas rozpieszczać, bo jak się drapie samemu, to frajda kończy się po kilku minutach :D
OdpowiedzUsuńmam i uwielbiam, ale to prawda - samemu nie ma takiej frajdy, lepiej jeśli zrobi to ktoś za nas i dla nas :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz z tymi loczkami!! :D
OdpowiedzUsuńmasażer mam bardzo go lubię, ale stosuje od czasu do czasu jeśli mam ochotę i tak teraz się zastanawiam czy nie wprowadzić go na stałe na codzień do użytku i sprawdzić czy nie będzie miał faktycznego wpływu na szybszy wzrost moich włosków :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem mniej lub bardziej szczęśliwą posiadaczką kręconych włosków, chodź najbardziej lubię siebie w podobnych do twoich falach, które udaje mi się ułożyć za pomocą obrotowej suszarko lokówki z Rowenty chociaż mój narzeczony najbardziej mnie lubi z buszem loczków:)
czekam z niecierpliwością na smoky dla niebieskookich :)
Fajnie, że będzie filmik dla niebieskookich, coś dla mnie ;) Ładne loczki. Zdjęcie jakoś skojarzyło mi się z Shakirą, tyle że w wersji brąz :P
OdpowiedzUsuńmam aż 2! jeden w domu, drugi na stancji, ale ostatnio coś je 'olałam' ;(
OdpowiedzUsuńa muszę zacząć na nowo, bo to super uczucie ;)
a loczki świetne!
Mam identyczny! Jest super :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w loczkach.
Fajne loczki :) Takim masażerem miałam kiedyś okazję się bawić, ale jednak faktycznie - przydałaby się druga osoba do wykonywania masażu :D
OdpowiedzUsuńmasażer-świetna sprawa! mam w domu, ale nie używam :)
OdpowiedzUsuńwidziałam takie masażery w Pepco;)
OdpowiedzUsuń:) dokładnie, kupiłam swój kilka dni temu za 5 zł bez grosika:)
UsuńBędę czekać na filmik! Pięknie wyglądasz w loczkach :)
OdpowiedzUsuńszczerze, to nie wiedziałam że taką ma nazwę ten przyrząd do masażu :) Polecałam go wielokrotnie na blogu. Super sprawdza się przy aplikowaniu wcierek w skórę głowy, lub olejków :) Pozdrawiam! www.choccolate.pinger.pl
OdpowiedzUsuńmam taki już od kilku lat ... jest świetny ;) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńAlu chciałabym Ci podziękować z całego serducha za to żę prowadzisz ten blog, nawet nie wiesz ilu dziewczyną pomagasz :)Marta
OdpowiedzUsuńHaha niezła nazwa, ja go kupiłam pod nazwa masażer głowy;) istotnie ciary są podczas masowania. Osobiście polecam masować nim kolana i łokcie, wiem brzmi dziwnie, ale doznania są nieziemskie. Oczywiście operator urządzenia jest w tym momencie konieczny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWole Cię w naturalnych włoskach:)
OdpowiedzUsuńMam taki masażer:D
ja widziałam ten masażer w galerii w Łodzi w sklepie Nanu Nana i chyba jest to niemiecka sieć nie wiem w jakich miastach jeszcze ten sklep jest w każdym bądz razie zawsze jak wchodze do tego sklepu to poprawia mi sie humor bo to jest typowy sklep z takimi pierdółkami za pare złotych po prostu mozna tam wszystko znaleść :) nawet sie kiedys zastanawialam nad jego kupnem ale zastanawialam sie czy przypadkiem metal nie wpływa właśnie źle na włosy żeby sie później nie elektryzowały czy łamały
OdpowiedzUsuńkiedyś to orgazmocoś widziałam w naturze albo rossmanie :D
OdpowiedzUsuńOrgazmotron mam i ja :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że jak tylko się pojawił zyczyli sobie za niego e internetowym sklepie z gadżetami... uwaga... 49 zł O_O
ja też to mam ;D bardzo miłe uczucie ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam;*
Cudne te loczki :)
OdpowiedzUsuńOh! Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę takich loków :>
OdpowiedzUsuńMam ten masażer i chyba muszę go wyciągnąć z odmętów łazienki, masaż samej sobie też jest strasznie przyjemny :)
zawsze myślałam, że to jakiś shit ale chyba sobie sprawię dzięki Tobie:) nie mogę się doczekać filmiku:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
http://msabhati.blogspot.com.es/
szkoda że moje włosy na co dzień tak ładnie się nie kręcą ani nie falują jak Twoje :( mam loki ale takie hmm sianowate trochę
OdpowiedzUsuńJa dostałam w zestawie ze Skrzypovitą :P I rzeczywiście daje bardzo miłe uczucie. Teraz mój zestaw relaksujący to gąbeczka Konjac i właśnie ten masażer. :)
OdpowiedzUsuńKorzystałam, nazwa jak najbardziej trafna :D
OdpowiedzUsuńMam go ! I mój chłopak też ;)
OdpowiedzUsuńKupilismy po 2zł nad morzem na stoisku ze wszystkim ;)
Pozdrawiam ;)
wow, Alina nie widziałam Cię nigdy w takich loczkach :)
OdpowiedzUsuńhttp://timeforpassion.blogspot.com/
:) ja też mam takie cudo :P kupiłam w Jysku i jest całkiem dobry ;P najlepiej, jak masuje mój chłopak, bo samej już rzeczywiście nie jest tak przyjemnie :) co ciekawe, mój kot też to uwielbia :P i tak razem mruczymy ;P
OdpowiedzUsuńRaya
Kiedys tego rpobowalam to prawie zeszlam - takie to przyjemne bylo:)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie, ile średnio kosztuje taka reanimacja loczków, którą przeszłaś? ;]
OdpowiedzUsuńjaka nazwa o ja Cieee :D
OdpowiedzUsuńA może jakiś makijaż dla rudowłosych z bardzo jasną karnacją? Jak myślisz jakie kolory najbardziej pasują takim osobom?
OdpowiedzUsuńMogłabyś napisać, na czym polegała ta reanimacja loków? Jestem bardzo ciekawa :>
OdpowiedzUsuńkupiłam masażer jakiś czas temu, ale wrzuciłam go do szafki i stosuję tylko jak mi się przypomni
OdpowiedzUsuńco zrobiłaś z włosami?? jak to się stało? (środki, technika układania)? super!
OdpowiedzUsuńNie farbuje włosów już prawie rok. Chciałabym spróbować farbowanie henną i to byłby mój pierwszy raz. Niestety gubię się w gąszczu dostępnych produktów i zupełnie nie wiem na co się zdecydować, czy krem czy proszek a do tego jaka firma. Czytałam tutaj o hennie NJD, Lusha. Poprosiłabym Was o poradę od czego zacząć, żeby się nie zniechęcić.
OdpowiedzUsuńPóki co myślałam o kolorze kasztanowym, ponieważ moje włosy naturalnie są brązowe, ale nie jakoś bardzo ciemne (do tego mam trochę siwych włosów) i zależy mi, żeby nie wyszły prawie czarne.
Pozdrawiam
Świetny blog, zapraszam na mój : http://wlosowe-marzenia.blogspot.com/ :>
OdpowiedzUsuńKorzystniej wyglądasz w falowanych włosach, choć w kręconych też Ci ładnie ;)
OdpowiedzUsuń>>Lenti"<<
Śliczne loczki! Zastanawiam się, czy w moich włosów udało by się uzyskać podobny efekt, też mam falowane, czasami zdarzają się jakies pojedyncze loki, w zależności od klimatu falują się raz bardziej raz mniej i ostatnio zastanawiałam się, czy nie dało by rady wykrzesać z nich może jakiejś bardziej kręconej wersji? Mogła byś napisac jakich kosmetyków użył fryzjer, albo stwoerzyc notkę na ten temat?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź ;)
Ale świetnie wyglądasz w tych liczkach! Powinnaś częściej się tak czekać :) A nad tym masażowym cudem muszę się zastanowić :)
OdpowiedzUsuńja swoj masazer kupilam w naturze za grosze. jednak nie sprawia mi on przyjemnosci niezaleznie od tego czy sama sie masuje czy ktos. za to uwielbiam jak ktos opuszczami palcow masuje mi skalp :)
OdpowiedzUsuńPiękne loczki. Czekam na filmik ^^
OdpowiedzUsuńpilne!Aluś,co ty robisz,że nie masz jaśniejszych odrostów???też jestem brunetką i jak probuje o ton rozjaśnić to przy skórze głowy mam zawsze jaśniejsze wrrrrrr...podpowiedz koniecznie!:)loczki superaśne:)achAaaa za Twoją namową (zachętą)kupiłam szczotkę tangle teezer-genialna do masażu też świena,no i za Twoją zachętą olej na głowę kładę,włosy z poniszczonymi końcówkami się zregenerowały i są tak piękne i błyszczące,że zaczęłam je hodować...tylko kolor chciałam mieć ciuuut jaśniejszy a tuu nieoczekiwana wielowymiarowość barw:p z czarnulkami tak bywa:)czekam na odp.Marta
OdpowiedzUsuńW swoich loczkach wyglądasz zadziornie!:)
OdpowiedzUsuńJesteś moją ulubioną blogerką od urody!:*
Piękne loki! Napatrzeć się nie mogę :) Powinnaś się w nich częściej pokazywać.
OdpowiedzUsuńŚwietne loki takie wakacyjnie zakręcone :D A te masażery widziałam w pepco tam gdzie wiszą baterie itd. obok kosmetyków, najpewniej nie były też tam zbyt drogie więc jakby ktoś szukał to polecam.
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, przeniosłam bloga na www.ladyamaretto.blogspot.com mam zamiar czasem polecić twój blog lub konkretną notkę początkującym dziewczynom, zrobić np jakieś zbiorcze opinie jak robic kreskę itp. :D
ja próbowałam, ale urządzenie to wywołuje u mnie dreszcze z rodzaju tych nieprzyjemnych. Za to loki pierwsza klasa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
uwielbiam ten przyrząd! Najlepiej jak ktoś nam masuje głowę :)
OdpowiedzUsuńmam ten masażer ale nie miałam pojęcia, że tak się nazywa :D uwielbiam go
OdpowiedzUsuńOd wielu miesięcy zabieram się za kupienie takiego masażera i zawsze mi jakoś nie po drodze do niego ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w zestawie nie dodają jakiegoś niewolnika, który by nam masował głowę dzień i noc. W przerwach wachlował.... Okrutna jestem, wiem :P
takie loki to dla mnie marzenie którego nigdy mieć nie będę:/ no chyba ze bym się trwałej poddała... mam ten masażer i jest całkiem fajny:)
OdpowiedzUsuńJa się od dawna zastanawiam nad przefarbowaniem na ognisty rudy albo na trwałą, ale nie mogę zdecydować ;) Czekam na filmik :) -cuzka
OdpowiedzUsuńWidzialam te cudenko w tzw. "dollarstore" i do dzis zastanawiam sie dlaczego nie kupilam.
OdpowiedzUsuńJejku, jejku! Jak Ty pięknie wyglądasz w loczkach. Żałuję, że tylko jedno zdjęcie. To zdecydowanie za mało, żeby się napatrzeć :P Pokażesz się jeszcze kiedyś w takiej fryzurce? Zdecydowanie Ci w niej do twarzy :)
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczką tego cuda, kiedyś próbowałam i teraz leży gdzieś głęboko w szafce - chociaż kto wie... może czas do niego wrócić? :) Swoją drogą wyglądasz cudownie w loczkach, powinnaś częściej występować w takiej fryzurze :)
OdpowiedzUsuńTaki masaż głowy - to rewelacja. Uwielbiam, jak ktoś mi "mizia" we włosach. Ostatnio miałam problemy z kolanami, więc wybrałam się na masaż całego ciała, to jest dopiero odlot! Gorąco polecam! Niestety na moje bóle stawów to nie pomogło za wiele, ale doznania pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńNa ból stawów polecam Ci ForciColl. Kiedyś myślałam, że to problem tylko starych ludzi, ale aktywnie sportowe życie też ma swoje złe strony :( I bez tych kapsułek chyba bym siedziała dalej przed komputerem :) i telewizorem!
UsuńSłyszałam już wiele o tym urzondzonku ;D super ta fryzurka taka odmiana to fajna rzecz ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taki masażer, uwielbiam go;)
OdpowiedzUsuńJa wraz z przyjaciółkami odkryłyśmy to cacko na osiemnastce jednej z nas, tak nam się spodobało, że masowaliśmy się tym całą noc ;D Najlepsze jest to, że potem na Boże Narodzenie wszystkie dostałyśmy od niej po takim Orgazmotronie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
To jest najelpsze rzecz na świecie. Moj facet jest do tego wykorzystywanyi masuje mnie. Naszczescie on tego nie lubi wiec nie ma zamiany rol :P
OdpowiedzUsuńJa również jestem szczęśliwą posiadaczką masażera, ale tak jak mówisz jak się samej masuje to nie jest to aż takie przyjemne. ;)
OdpowiedzUsuńSyl.
Dodałam go sobie do listy prezentów urodzinowych na Pinterest :))). Muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńhaha u nas to samo! Wędrował po całym autokarze i też zakupiony w Hiszpanii :)
OdpowiedzUsuńAktualnie takie masażery są w jysk'u po 9,90 chyba :) Genialna rzecz, oprócz tego że pomaga na skórę głowy i włosy, to dodatkowo u mnie niweluje lekkie bóle migrenowe!
OdpowiedzUsuń:D:D:D
OdpowiedzUsuńmasażerki znam aż za dobrze Alinko, bo je sprzedaję na All :D:D
masażer super dreszczyk jest :)
OdpowiedzUsuńJa go właśnie zakupiłam na all, zobaczymy :-) zaczynam etap zapuszczania włosów po nie udanym obcięciu , mam włosy krótkie , chłopięcą fryzurkę, chcę zapuścić tak przynajmniej do uszu .........
OdpowiedzUsuńSuper blog
zapraszam na moje blogi :-P
http://testujemyzklaudi.blog.onet.pl/
http://paczynska88.blog.interia.pl/
mam cos takiego wlasnie ;) zastanawiam sie ile wykonywac taki masaz...
OdpowiedzUsuńdodatkowo przy czesaniu wykonuje masaz tangle teezer. mam nadzieje, ze zobacze efekty ;) licze na szybszy przyrost!